Włochy chcą przeprosin od Francji po wypowiedzi francuskiego ministra

Francja musi przeprosić, aby zakończyć spór między Rzymem a Paryżem o obraźliwe - zdaniem rządu Włoch - uwagi na temat prowadzonej przez rząd Giorgii Meloni polityki migracyjnej, wygłoszone przez szefa MSW Francji, Geralda Darmanina.

Publikacja: 05.05.2023 14:50

Antonio Tajani

Antonio Tajani

Foto: AFP

Szef MSZ Włoch, Antonio Tajani, odwołał w ostatniej chwili wizytę w Paryżu, po tym jak Darmanin stwierdził, że premier Meloni nie jest w stanie "rozwiązać problemów migracyjnych", w związku z którymi została wybrana.

Darmanin, członek rządu Elisabeth Borne, który sam znajduje się pod presją francuskiej prawicy w związku z polityką migracyjną i który jest obecnie rekordowo niepopularny, w związku z realizacją reformy emerytalnej, na mocy której wiek emerytalny we Francji zostanie podniesiony z 62 do 64 lat, stwierdził też, że Meloni "okłamała" wyborców twierdząc, że może zakończyć kryzys migracyjny.

Czytaj więcej

Rosjanie wyznaczyli nagrodę za włoskiego ministra obrony. Za groźbami ma stać Miedwiediew

Tajani nazwał słowa Darmanina "obraźliwymi" dla Włoch i Meloni.

- Jeśli ktoś obraża w nieuzasadniony sposób, najmniej co może zrobić, to przeprosić - powiedział Tajani w rozmowie z "Il Corriere della Sera". - W tym przypadku obraził wszystkich Włochów, a także rząd i premier - dodał.

Kwestie polityki migracyjnej są punktem zapalnym w relacjach Francji z Włochami. Darmanin, polityk blisko związany z prezydentem Emmanuelem Macronem, w listopadzie 2022 roku oskarżył rząd Meloni o to, że ten "samolubnie" nie pozwala statkom organizacji charytatywnych, ratujących na morzu nielegalnych imigrantów, przybijać do włoskich portów, kierując je zamiast tego do portów we Francji.

Po naszej stronie nie ma intencji, by zrywać relacje lub mieć złe relacje z Francją

Antonio Tajani, szef MSZ Włoch

Darmanin porównał w czwartek Meloni do Marine Le Pen, politycznej rywalki Macrona. - Skrajna prawica ma wadę. Jest nią okłamywanie społeczeństwa - stwierdził.

Rzecznik francuskiego rządu, Olivier Veran, w ramach rozładowania napięcia powiedział w piątek, że jest pewien, iż Darmanin nie miał złych intencji wobec Włochów.

Tajani w późniejszym wywiadzie dla RAI stwierdził, iż Paryż zdaje się rozumieć "jak poważny błąd popełnił".

- Po naszej stronie nie ma intencji, by zrywać relacje lub mieć złe relacje z Francją. Mam nadzieję, że ta polityka wkrótce się skończy - dodał.

Szef MSZ Włoch, Antonio Tajani, odwołał w ostatniej chwili wizytę w Paryżu, po tym jak Darmanin stwierdził, że premier Meloni nie jest w stanie "rozwiązać problemów migracyjnych", w związku z którymi została wybrana.

Darmanin, członek rządu Elisabeth Borne, który sam znajduje się pod presją francuskiej prawicy w związku z polityką migracyjną i który jest obecnie rekordowo niepopularny, w związku z realizacją reformy emerytalnej, na mocy której wiek emerytalny we Francji zostanie podniesiony z 62 do 64 lat, stwierdził też, że Meloni "okłamała" wyborców twierdząc, że może zakończyć kryzys migracyjny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie