Przed dwoma tygodniami deputowany Björn Söder (Szwedzcy Demokraci) wystąpił do minister spraw zagranicznych z interpelacją, w której pytał, czy Ann Linde rozważyłaby wykonanie aktu dobrej woli poprzez podjęcie inicjatywy zwrócenia Polsce Statutu Łaskiego. Söder podkreślił, że Polska troszczy się o bezpieczeństwo Szwecji, polski Sejm szybko przyjął ustawę o rozszerzeniu NATO o Szwecję, a Statut Łaskiego to ważny dla Polski dokument.

Odpowiedź szefowej szwedzkiej dyplomacji została opublikowana w serwisie internetowym miejscowego parlamentu. Ann Linde oświadczyła, że nie zamierza inicjować zwrotu Statutu Łaskiego, który obecnie znajduje się w zbiorach Uniwersytetu w Uppsali. Szefowa MSZ Szwecji stwierdziła, że "restrykcyjne podejście do zwrotu łupów wojennych" jest charakterystyczne nie tylko dla Szwecji, a taką praktykę stosuje większość państw. "Łupy wojenne z XVII wieku są legalnymi zdobyczami, zgodnie ówczesnym prawem międzynarodowym" - napisała Linde.

Szwedzka minister dodała, że kwestie związane ze zwrotem obiektów kulturalno-historycznych są "skomplikowane", a w niektórych przypadkach może być trudno ustalić, jakiemu państwu lub osobie fizycznej dany obiekt miałby zostać przekazany.

Uchwalony w 1505 r. Statut Łaskiego to pierwszy wydany drukiem zbiór praw Królestwa Polskiego. Dokument wydano w 12 egzemplarzach na pergaminie i ok. 150 na papierze. W intepelacji Björn Söder podkreślił, że do dziś zachowały się jedynie dwa pergaminowe Statuty Łaskiego - jeden znajduje się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie, drugi w Szwecji, który znalazł się w tym kraju po tym - jak przypomniał poseł - jak "został zrabowany przez Szwedów w XVII wieku wraz z innymi bezcennymi skarbami polskiej kultury".