Tak wynika z wyroku Sąd Okręgowy w Słupsku z 29 czerwca 2015 r. (sygn. I C 366/14), który rozpatrywał powództwo Wojewódzkiego Szpitala w S. o naruszenie dóbr osobistych przez pacjentkę. Szpital twierdził, że podała ona w prasie nieprawdziwe informacje na temat działań personelu medycznego, co naruszyło dobre imię i wizerunek Szpitala. Placówka żądała przeprosin i zasądzenia 3000 zł na cel publiczny.
Ostre słowa
Co powiedziała dziennikarzowi Zofia I.? Przedstawiła swój opis wydarzeń na szpitalnym oddziale ratunkowym, na który trafiła z objawami podobnymi do grypy, które nie mijały po zażyciu leków. Twierdziła, że w oczekiwaniu na pomoc medyczną spędziła ponad cztery godziny leżąc bez ruchu na krzesłach, bez jakiegokolwiek zainteresowania ze strony służb medycznych. Dziennikarz cytował jej wypowiedzi, z których wynikało, że służby medyczne nie reagowały na jej „podejrzanie kiepski stan zdrowia". Powiedziała także, iż nikt nie potrafił zdiagnozować jej dolegliwości. Krytyczna publikacja zatytułowana " Umierałam na (...) a nikt się mną nie interesował ukazała się na łamach lokalnego dziennika i w jego wydaniu internetowym. W podtytule przywołano wypowiedź pozwanej, " że niewiele brakowało, a wśród lekarzy, pielęgniarek i ratowników zakończyłabym życie".
Publikacja odbiła się echem – internauci ostro krytykowali szpital w komentarzach po artykułem. Z nieprzyjemnymi reakcjami pacjentów, którzy powoływali się na ten artykuł, spotykali się też pracownicy SOR.
Na podstawie publikacji Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowanie wyjaśniające. Nie stwierdził jednak naruszenia prawa pacjenta Zofii I. Takie samo stanowisko zajął po przeprowadzeniu kontroli Konsultant Wojewódzki w dziedzinie medycyny ratunkowej. Postępowanie personelu szpitala podjęte wobec Zofii I. ocenił jako bardzo staranne i wnikliwe, zgodne z aktualnymi zasadami wiedzy medycznej i systemem medycyny ratunkowej.
Diagnoza w pół doby
Sąd ustalił, że Zofia I. trafiła na SOR wiosną 2014 r. o godz. 14.25 z utrzymującymi się od kilku dni objawami podobnymi do grypy (bóle głowy i mięśni, gorączka, dreszcze). O 15.00 została przyjęta przez ratownika medycznego w Punkcie Wstępnej Oceny Pacjenta, co potwierdzała karta wstępnej segregacji oceny zdrowia.