Naczelny Sąd Administracyjny wydał ważny wyrok dotyczący uprawnień osób, które z własnej woli zobowiązały się do pochówku kogoś spoza rodziny i w związku z tym opiekują się starymi grobowcami.
W marcu 2018 r. do powiatowego inspektora sanitarnego wpłynął wniosek o wydanie zezwolenia na ekshumacją zwłok kilku osób pochowanych w rodzinnym grobowcu na jednym z cmentarzy. Wnioskodawcy – małżeństwo – wskazali, że powodem ekshumacji jest uporządkowanie grobu.
Czytaj więcej
Prawo do grobu przypomina inne prawa majątkowe i może być sprzedane, ale po pochowaniu w nim choćby jednej osoby tzw. prawa osobiste do grobu nabywają najbliżsi osoby pochowanej. Muszą go pięlęgnować, ale też mogą zostać pochowani przy krewnym. Dla wszystkich może nie być miejsca we wspólnej mogile. Stąd częste spory prawne.
Kłopoty zaczęły się, gdy w odpowiedzi na wezwanie jeden z małżonków wyjaśnił, że nie jest osobą spokrewnioną ani spowinowaconą z osobami pochowanymi w grobowcu. Jest jedynie uprawniony do dysponowania nim na mocy aktu notarialnego zawartego w związku z umową dożywocia ze zmarłą. Wskazał, że z żoną są uprawnieni do ekshumacji, bo dobrowolnie zobowiązali się do pochowania zmarłej. I to wszystkich szczątków z grobowca, w którym spoczywa.
W pierwszej instancji urzędnicy zezwolili na ekshumację, ale tylko pani, do której pochówku zobowiązali się małżonkowie. Na ekshumację szczątków pozostałych osób się nie zgodzili z uwagi na brak pokrewieństwa czy powinowactwa.