Mówił pan, że Polska mogłaby skorzystać z tzw. licencji przymusowej, produkując w Polsce szczepionki niedostarczone w ramach umowy z UE. Posłanka KO zasugerowała, że takie myślenie wynika z komunizmu.
Każdy, kto choćby liznął temat własności przemysłowej, wie, że taki instrument zapisano w ustawie, która obowiązuje od 20 lat. Można go stosować w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia ludności. Tyle że jest to w Polsce na razie narzędzie trochę jak Trybunał Stanu – w świetnym stanie, bo nieużywane. Politykom KO, którzy rzucili się do ataków na Lewicę, sugeruję rozmowę z ekspertami.