Imienna karta miejska bez numeru PESEL - WSA

Umieszczenie na imiennej karcie miejskiej imienia i nazwiska oraz wizerunku jej posiadacza jest wystarczające do identyfikacji posiadacza karty. Nie jest natomiast konieczne kodowanie na niej numeru PESEL – orzekł WSA w Warszawie

Publikacja: 28.08.2012 15:02

Na imiennej karcie miejskiej nie potrzeba drukować numeru PESEL

Na imiennej karcie miejskiej nie potrzeba drukować numeru PESEL

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Karta miejska nie może być traktowana jako dokument tożsamości. Natomiast możliwość umieszczania numeru PESEL na elektronicznych nośnikach, takich jak elektroniczna legitymacja studencka oraz karta kibica, wynika z odrębnych regulacji prawnych – zauważył Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Miasto zaplanowało, że umieszczenie na karcie miejskiej zakodowanego numeru PESEL posłuży – w przyszłości – do płacenia kartą także za inne usługi miejskie, np. socjalne lub sportowo-rekreacyjne.

Zakwestionował to GIODO, bowiem zapisywanie na karcie niejako „na zapas" szerszego zakresu danych, niż niezbędny jest działaniem niezgodnym z prawem. Narusza to zasadę adekwatności wyrażoną w ustawie o ochronie danych osobowych.

Dla celów identyfikacji pasażera wystarczające są dane nadrukowane na karcie, tj. imię, nazwisko, wizerunek oraz numer karty

Prezydent miasta wyjaśniał, że system karty miejskiej ma na celu zapewnienie uniwersalnej platformy umożliwiającej dokonywanie różnego typu płatności m.in. za przejazdy komunikacją miejską, usługi miejskiego ośrodka sportu i rekreacji, obsługę wybranych świadczeń realizowanych przez miejski ośrodek pomocy rodzinie.

W ocenie GIODO dla celów identyfikacji pasażera wystarczające są dane nadrukowane na karcie, tj. imię, nazwisko, wizerunek oraz numer karty.

Miasto natomiast stało na stanowisku, że imię i nazwisko nie są wystarczającymi danymi jednoznacznie identyfikującymi posiadacza karty. Identyfikacja posiadacza może być w wielu przypadkach niepełna lub obarczona niepewnością nawet w przypadku zastosowania wizerunku, który łatwo ulega zmianie w wyniku przyczyn naturalnych lub zabiegów danej osoby. Praktyka wskazuje ponadto – uzasadniało miasto - że w systemach informatycznych gromadzących dane osobowe, jedynym identyfikatorem osoby jest niewątpliwie numer PESEL. Przypadki ojca i syna, o tym samym imieniu i nazwisku, identycznym adresie, wskazują, iż numer PESEL staje się niezbędnym składnikiem systemu informacji o użytkowniku - wskazywało miasto.

I dalej, że również w kilkudziesięciu innych miastach w Polsce, funkcję nośnika elektronicznego imiennego biletu okresowego oraz elektronicznej portmonetki pełnią elektroniczne legitymacje studenckie, na których uwidoczniono wizerunek, imię i nazwisko studenta, pełny adres zamieszkania oraz numer PESEL. Analogiczną funkcję spełnia także karta kibica, na której uwidoczniono nadrukowany wizerunek, imię i nazwisko oraz numer PESEL.

Sąd rozstrzygnął jednak, że przepis art. 26 ust. 1 pkt 3 ustawy o ochronie danych osobowych stanowi, że administrator danych przetwarzając dane powinien dołożyć szczególnej staranności w celu ochrony interesów osób, których dane dotyczą, a w szczególności jest obowiązany zapewnić, aby dane te były merytorycznie poprawne i adekwatne w stosunku do celów, w jakich są przetwarzane.

Na wydawanych w mieście imiennych kartach miejskich kodowany jest automatycznie numeru PESEL jej użytkownika niezależnie od tego, czy osoba ta jest, czy też będzie w przyszłości w ogóle zainteresowana korzystaniem z innych usług miasta.

Zasadę adekwatności przyjmuje się za naczelną zasadę związaną z przetwarzaniem danych – stwierdził sąd (sygnatura akt: II SA/Wa 129/12), przyznając rację GIODO.

Karta miejska nie może być traktowana jako dokument tożsamości. Natomiast możliwość umieszczania numeru PESEL na elektronicznych nośnikach, takich jak elektroniczna legitymacja studencka oraz karta kibica, wynika z odrębnych regulacji prawnych – zauważył Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Miasto zaplanowało, że umieszczenie na karcie miejskiej zakodowanego numeru PESEL posłuży – w przyszłości – do płacenia kartą także za inne usługi miejskie, np. socjalne lub sportowo-rekreacyjne.

Pozostało 85% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"