Rozporządzenie w sprawie ramowego zakresu sprawozdań z działalności fundacji
przewiduje obowiązek zamieszczania w nich danych dotyczących członków zarządów, m.in. ich adresów zamieszkania. Co więcej, sprawozdania te muszą być dostępne. Najczęściej są publikowane w Internecie bądź wywieszane w siedzibie fundacji. Każdy więc może bez trudu się dowiedzieć, gdzie mieszka członek zarządu. Zważywszy że działalność niektórych organizacji nie wszystkim się podoba, może to powodować zagrożenie dla działaczy.
Z inicjatywą zmiany wystąpił Rafał Wiewiórowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych.
- Nie kwestionuję faktu, że fundacje muszą działać transparentnie, ale nie ma powodu, by identyfikacja osoby posuwała się aż tak daleko - tłumaczy. - Nie ma sensu przekształcać sprawozdania z działalności fundacji w listę adresową osób w niej działających.
Ministerstwo Sprawiedliwości, do którego GIODO wystąpił z propozycją zmian kontrowersyjnego przepisu, przyznało mu rację i w ciągu miesiąca przygotowało projekt zmiany rozporządzenia. W sprawozdaniach nie będą już musiały być zamieszczane adresy zamieszkania członków zarządu fundacji.