Reklama

Schizofrenia w polskim przemyśle

W maju siódmy miesiąc z rzędu malała aktywność w polskim sektorze przemysłowym, ale wolniej niż w pierwszych miesiącach roku – sugeruje PMI. Obrazu zapaści w przemyśle, który od jesieni ub.r. maluje ten ankietowy wskaźnik, nie potwierdzają jednak jak dotąd oficjalne dane dotyczące produkcji w Polsce.

Aktualizacja: 03.06.2019 14:24 Publikacja: 03.06.2019 09:55

Schizofrenia w polskim przemyśle

Foto: Bloomberg

W maju, jak obliczyła firma IHS Markit, PMI w Polsce wzrósł spadł do 48,8 pkt z 49 pkt w kwietniu. To odczyt bliski przewidywaniom ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolita”, którzy przeciętnie oczekiwali stabilizacji tego wskaźnika, bazującego na ankiecie wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw.

Każdy odczyt PMI poniżej 50 pkt oznacza, że w odczuciu ankietowanych menedżerów przemysł przetwórczy kurczy się w ujęciu miesiąc do miesiąca, wskazania wyższe oznaczają zaś rozwój tego sektora. Dystans od tej granicy jest miarą tempa tych zmian. W lutym indeks ten wskazywał na najgłębszą zapaść w polskim przemyśle od kwietnia 2013 r. Majowy odczyt sugeruje, że aktywność w tym sektorze wciąż maleje, ale nieco wolniej niż na przełomie lat.

Czytaj także: Strefa euro wychodzi z dołka? Widać poprawę 

Ankietowani przez firmę IHS Markit menedżerowie odpowiadają m.in. na pytania o to, jak zmieniły się w ich firmach w porównaniu do poprzedniego miesiąca produkcja, wartość zamówień, zatrudnienie, zaległości produkcyjne itp.

W maju polskie firmy przemysłowe zgłosiły siódmy z rzędu spadek produkcji, co było spowodowane spadkiem wartości zamówień – szczególnie zza granicy. Produkcja malała jednak najwolniej od listopada. Firmy koncentrowały się na redukcji zaległości produkcyjnych, które zmniejszyły się najbardziej od stycznia.

Przedsiębiorstwa przemysłowe raportują również, że zmniejszają zatrudnienie. W maju zrobiły to po raz siódmy w ciągu ośmiu miesięcy, choć tym razem ograniczyły liczbę pracowników w najmniejszym stopniu od lutego. Jednocześnie pierwszy raz w tym roku zmniejszyły się ich zapasy wyrobów gotowych, co może sugerować, że firmy przemysłowe przeszacowały skalę osłabienia popytu na swoje produkty.

Reklama
Reklama

Widoczne w odczytach PMI spowolnienie w polskim przemyśle to odzwierciedlenie tego, co dzieje się na głównych rynkach eksportowych. PMI w przemyśle strefy euro w lutym po raz pierwszy od połowy 2013 r. znalazł się poniżej 50 pkt., a w maju wciąż utrzymywał się poniżej 48 pkt. W samych Niemczech, które są głównym źródłem tych problemów i zarazem głównym partnerem handlowym Polski, PMI od kilku miesięcy jest poniżej 45 pkt.

W zachodniej Europie niskie odczyty PMI znajdują jednak odzwierciedlenie w danych dotyczących produkcji sprzedanej przemysłu, która faktycznie maleje. Tymczasem w Polsce produkcja rośnie w przyzwoitym tempie niemal 7 proc. rok do roku, czyli nawet szybciej niż średnio w minionych dwóch latach, które były dla tego sektora bardzo udane.

Jedną z przyczyn rozbieżności między PMI a dynamiką produkcji przemysłowej może być stosunkowo niewielka próba firm, która bierze udział w panelu. IHS Markit podaje, że wysyła ankiety do ponad 200 przedsiębiorstw.

Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie 2025 r. wyniosła 2,5 proc. Idealnie w celu NBP
Dane gospodarcze
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Dane gospodarcze
Podzielony Fed znów tnie stopy. Co dalej z polityką monetarną USA?
Dane gospodarcze
Polski dług publiczny rośnie szybciej niż PKB. Ale nowe dane resortu finansów zaskakują
Dane gospodarcze
„Liczby są wstrząsające”. Prognozy EKF dla polskiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama