Reklama
Rozwiń

Jesienny wyskok inflacji. Analitycy: to przejściowe

Inflacja w Polsce, która od marca była w trendzie spadkowym, we wrześniu wyraźnie wzrosła. Szczególnie mocno przyspieszył wzrost cen usług.

Aktualizacja: 15.10.2020 14:36 Publikacja: 15.10.2020 10:58

Jesienny wyskok inflacji. Analitycy: to przejściowe

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Jak podał w czwartek GUS, indeks cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł we wrześniu o 3,2 proc. rok do roku, najbardziej od czerwca, po 2,9 proc. w sierpniu.

Czytaj także: RPP uważa, że złoty wciąż jest za mocny

Czwartkowe dane są zgodne z tzw. szybkim szacunkiem CPI, który GUS opublikował na początku października. Rozminęły się natomiast z oczekiwaniami większości ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą". Przed szybkim szacunkiem CPI przeciętnie spodziewali się oni zwyżki tego wskaźnika o 2,9 proc. rok do roku. Zaledwie trzech z 23 uczestników tej ankiety liczyło się z wzrostem inflacji powyżej 3 proc. rok do roku.

Czwartkowe dane GUS sugerują, że do zwyżki inflacji we wrześniu w największym stopniu przyczyniły się zarówno ceny usług, które wzrosły o 7,2 proc. rok do roku, po 6,6 proc. w sierpniu. W lipcu i czerwcu usługi drożały jednak jeszcze szybciej, nawet o 7,4 proc. rok o roku. Ceny towarów konsumpcyjnych wzrosły we wrześniu o 1,7 proc., po zwyżce o 1,5 proc. w sierpniu. Wcześniej, wiosną, towary drożały jednak w tempie ponad 2 proc.

Ekonomiści z mBanku wyliczyli na tej podstawie, że inflacja bazowa – nie obejmująca cen energii i żywności, których zmiany są często niezależne od koniunktury w kraju – wzrosła we wrześniu do 4,3 proc. rok do roku, z 4 proc. w sierpniu. Tym samym wyrównała dotychczasowy rekord z lipca br. Ekonomiści z banku Pekao szacują jednak, że inflacja bazowa sięgnęła 4,2 proc. Oficjalne dane opublikuje w piątek NBP.

Co stoi za wzrostem inflacji bazowej? Ekonomiści z Pekao wskazują, że to m.in. efekt podwyżek opłat RTV i cen usług telekomunikacyjnych, a także wyraźnego wzrostu cen usług edukacyjnych.

Analitycy z mBanku zwracają jednak uwagę, że struktura inflacji we wrześniu pozwala oczekiwać jej zniżek w kolejnych miesiącach.

Ekonomiści spodziewają się m.in. dalszego hamowania wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych. We wrześniu towary z tej kategorii podrożały o 2,7 proc. rok do roku, po 3 proc. w sierpniu i ponad 6 proc. jeszcze wiosną br.

W dalszej perspektywie inflację tłumić powinien również słabnący popyt konsumpcyjny, który będzie zarówno efektem obaw przed zarażeniem się koronawirusem, jak i pogorszenia sytuacji na rynku pracy.

Uczestnicy konkursu „Parkietu" i „Rzeczpospolitej" na najlepszego analityka makroekonomicznego roku na początku października przeciętnie przewidywali, że w IV kwartale inflacja w Polsce wyniesie średnio 2,9 proc. rok do roku, a już w I kwartale 2021 r. zaledwie 1,8 proc. W dalszej perspektywie inflacja powinna ustabilizować się poniżej celu inflacyjnego NBP, czyli 2,5 proc.

Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe