W końcu lutego 2008 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wynosiła 1778,5 tys., co stanowiło 11,5 proc. cywilnej ludności aktywnej zawodowo. Eurostat oszacował polskie bezrobocie na 8 proc. (co dawało 1237 tys. osób). Tak więc według danych Eurostatu w Polsce wskaźnik ten jest niewiele wyższy niż w innych krajach strefy euro, gdzie przeciętna stopa bezrobocia wynosi 7,1 proc.
Wyjaśnijmy, skąd bierze się różnica w danych. GUS podaje liczbę bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy, podczas gdy Eurostat za bezrobotnych uznał tylko tych, którzy poszukują pracy i nie mogą jej znaleźć. Dane Eurostatu nie są zresztą niczym nowym. W badaniu „Diagnoza Społeczna 2007” oddzielnie podano liczbę osób zarejestrowanych oraz takich, które są gotowe do podjęcia pracy i szukają jej. W pierwszej połowie 2007 r. tę drugą wielkość oszacowano na 7,6 proc.; w tym czasie stopa rejestrowanego bezrobocia wynosiła 12,5 proc.
Ilu zatem jest w Polsce bezrobotnych? Blisko 1,8 mln czy nieco ponad 1,2 mln? Obie liczby są prawdziwe, tyle tylko, że każda z nich opisuje nieco inne zjawisko.
Bezrobocie, najogólniej rzecz biorąc, dzieli się na koniunkturalne i strukturalne. To pierwsze obejmuje osoby, które nie mogą znaleźć zatrudnienia, ponieważ w danym okresie jest za mało miejsc pracy. Gdy koniunktura gospodarcza się poprawi i przybędzie miejsc pracy, ludzie ci dość szybko znajdą dla siebie stanowisko w jakiejś firmie czy instytucji.
Z kolei bezrobocie strukturalne obejmuje osoby, które nie mają pracy nawet w okresach, kiedy przedsiębiorcy zgłaszają bardzo duże zapotrzebowanie. Dotyczy to ludzi o niskich kwalifikacjach zawodowych, biernych, często nie wierzących w swoje zdolności lub zdemoralizowanych. Część z nich aprobuje status bezrobotnego także dlatego, że daje on pewne korzyści socjalne, a jednocześnie nie przeszkadza w pracy na czarno. Z badań Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych wynika, że w ubiegłym roku w szarej strefie pracowało 38 proc. bezrobotnych nie pobierających zasiłków i 23 proc. takich, którzy je otrzymywali.