Reklama
Rozwiń

Wiele firm obcięło budżety szkoleniowe

Spowolnienie gospodarcze zmusiło wiele firm do cięcia budżetów szkoleniowych, ale nie wszystkie kursy padły ofiarą kryzysowych oszczędności

Publikacja: 22.09.2010 02:13

Na wewnętrzne kursy prowadzone przez firmowych ekspertów Lukas Banku zgłosiło się już 600 pracownikó

Na wewnętrzne kursy prowadzone przez firmowych ekspertów Lukas Banku zgłosiło się już 600 pracowników

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Wielu pracowników wzdycha dziś za czasami prosperity, gdy w ich skrzynkach e-mailowych co rusz pojawiały się informacje o fundowanych przez firmę szkoleniach. Pracodawcy nie żałowali pieniędzy nie tylko na podnoszenie fachowych kwalifikacji, ale i na tzw. miękkie szkolenia z ogólnych umiejętności zarządzania czasem czy stresem.

Jednak w zeszłym roku w wielu przedsiębiorstwach budżety szkoleniowe padły ofiarą kryzysowych oszczędności. Często do dziś nie wróciły do stanu z okresu hossy, nawet jeśli przedstawiciele firm szkoleniowych obserwują oznaki ożywienia popytu na swe usługi.

[srodtytul]Twarda wiedza w cenie[/srodtytul]

Z czego dziś firmy chcą szkolić swych pracowników? Jak ocenia Bożena Ziomek, wiceprezes Polskiej Izby Firm Szkoleniowych, zawsze, nawet w kryzysie, jest popyt na specjalistyczne szkolenia, które dają niezbędną fachową wiedzę, dotyczącą np. zmian w przepisach prawnych czy nowych rozwiązań w IT.

– Największą popularnością cieszą się zaawansowane szkolenia z analizy i przetwarzania danych – wylicza Paweł Kozyra, rzecznik informatycznej grupy Comarch, która aktywnie działa też na rynku szkoleniowym. Jak dodaje, wśród kursów dla specjalistów IT niezmienną popularnością cieszą się języki programowania i projektowanie aplikacji (Java, UML, NET).

Reklama
Reklama

Według Ewy Kumorek-Fedor, dyrektora działu szkoleń i konferencji „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”, w trudnych czasach najbardziej poszukiwana jest twarda, warsztatowa wiedza; popularne są np. warsztaty z optymalizacji podatkowej, czy wyceny przedsiębiorstw. Mniej jest natomiast chętnych do inwestycji w „miękkie” kursy np. z komunikacji.

[srodtytul]Kurs dla menedżera[/srodtytul]

– Wiele mniejszych firm, szczególnie tych z mniej zamożnych regionów decyduje się dziś tylko na niezbędne specjalistyczne kursy. Jednak duże, bogate firmy nadal inwestują w miękkie kompetencje pracowników, w tym umiejętności negocjacji czy motywowania zespołu – ocenia Bożena Ziomek.

Jej opinię potwierdza Andrzej Twarowski, dyrektor zarządzający firmy szkoleniowej House of Skills. Według niego w dużych spółkach nadal szkoli się ludzi i dużo inwestuje w menedżerów, zaczynając zwykle od szefów wyższego szczebla – to ułatwia potem wprowadzenie zmian w całej firmie. Niebagatelny wpływ na te inwestycje mają unijne dotacje – wiele firm wygrało konkursy o dofinansowanie z EFS i teraz dzięki nim może realizować wcześniej zaplanowane programy wewnętrznych szkoleń.

Tak właśnie zrobił Lukas Bank, który w 2009 zainwestował w szkolenia jeszcze więcej niż rok wcześniej – dodatkowe środki (ponad milion złotych) zapewniło dofinansowanie z unijnych funduszy EFS. Beata Janczur, wiceprezes ds. zarządzania zasobami ludzkimi w Lukas Banku, wyjaśnia, że główna część tej inwestycji to rozpoczęty w zeszłym roku specjalny program szkoleń. Ma on przygotować menedżerów oraz szeregowych pracowników do zmiany kultury organizacji i jest dopasowany do wyników przeglądu ich kompetencji.

– W rezultacie mocno dofinansowaliśmy miękkie szkolenia dla menedżerów, którzy mają być motorem zmiany. Po kilku latach szybkiego rozwoju firmy i dużej liczby wewnętrznych awansów okazało się, że brakuje nam dojrzałości menedżerskiej, w tym umiejętności radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, delegowania zadań i efektywnej komunikacji – mówi Beata Janczur. Z kolei bardziej doświadczona kadra uczy się m.in. coachingu menedżerskiego, a na warsztatach MBTI trenuje, jak efektywnie współpracować, uwzględniając styl komunikacji zależny od typu osobowości. W zeszłym roku firma przeszkoliła 350 menedżerów, a w tym prawie 480.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Musi się opłacać[/srodtytul]

Nawet w czasie kryzysu był popyt na szkolenia rozwijające umiejętności menedżerskie – podkreśla Andrzej Twarowski. – Wtedy firmy szkoliły swą kadrę z zarządzania ryzykiem, podejmowania decyzji czy kierowania zespołem w czasie zmian. Natomiast teraz chętnie wysyłają swych menedżerów na szkolenia z motywowania zespołów i budowania zaangażowania pracowników, które w wielu spółkach zmalało wskutek nieprzemyślanych cięć kosztów. Jest też popyt na kursy z przywództwa sytuacyjnego, autorytetu lidera i prowadzenia rozmów okresowych.

Jak ocenia Twarowski, od zeszłego roku przybyło też chętnych na szkolenia z zarządzania czasem i efektywności osobistej, z tym że teraz jest tendencja, by włączać w te szkolenia naukę korzystania z przydatnych tu narzędzi informatycznych, np. MS Outlook czy Lotus Notes.

Nawet pracodawcy, którzy nadal inwestują w ludzi, dziś bardzo starannie liczą koszty. – Zwracają dużo większą uwagę na jakość szkoleń, jej relację do ceny i referencje firm szkoleniowych – podkreśla Bożena Ziomek.

– Zaczęliśmy bardziej systemowo planować szkolenia. Analizujemy teraz, do kogo je skierować i jaki będzie zwrot z tej inwestycji. W rezultacie ograniczyliśmy np. kursy angielskiego – mówi Beata Janczur. Koszty szkoleń pomoże też obniżyć rozwijany w centrali firmy wewnętrzny program „Dzielmy się wiedzą” – utworzony z inicjatywy samych pracowników. Warsztaty prowadzi 14 firmowych ekspertów, którzy po przejściu kursu dydaktycznego szkolą swych kolegów z pracy.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

Reklama
Reklama

[mail=a.blaszczak@rp.pl]a.blaszczak@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][b][link=http://www.kariera.pl/cv]Aplikujesz o pracę? Nie ryzykuj, zamów profesjonalne CV[/link][/b][/ramka]

Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama