GUS: wzrost PKB Polski tylko lekko przyhamował w pierwszym kwartale 2025 r.

PKB Polski w pierwszym kwartale 2025 r. urósł realnie o 3,2 proc. rok do roku – podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS) w tzw. szybkim szacunku. Zgodnie z przewidywaniami, tempo wzrostu gospodarczego na początku roku lekko spowolniło.

Aktualizacja: 15.05.2025 10:22 Publikacja: 15.05.2025 10:05

PKB Polski w pierwszym kwartale 2025 r. urósł realnie o 3,2 proc. rok do roku

PKB Polski w pierwszym kwartale 2025 r. urósł realnie o 3,2 proc. rok do roku

Foto: Damian Lemanski/Bloomberg

Dane są nieco lepsze od konsensusu prognoz ekonomistów, który według ankiety „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” wyniósł 3,1 proc. Warto natomiast zaznaczyć, że to prognozy najnowsze, opracowywane już po publikacji kompletu miesięcznych danych z realnej gospodarki (m.in. o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz produkcji budowlano-montażowej) w okresie styczeń-marzec.

Te generalnie były uznawane za dość rozczarowujące. Jeszcze w marcu Narodowy Bank Polski w swojej projekcji zakładał, że polska gospodarka w pierwszym kwartale rosła o 3,5 proc. r./r. Gorsza od oczekiwań koniunktura była jednym z czynników wspierających w zeszłym tygodniu decyzję o obniżce stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Gdy w połowie 2024 r. oraz na przełomie września i października ub.r. „Rzeczpospolita” i „Parkiet” zbierała w ramach konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego prognozy ekonomistów dla tempa wzrostu PKB w pierwszym kwartale 2025 r., mediana była bliska 4 proc. Z tego punktu widzenia można powiedzieć, że to, co działo się w polskiej gospodarce na początku roku było dość rozczarowujące.

Czytaj więcej

Nowe dane GUS. Nominalny PKB Polski podwoił się w niecałą dekadę

Z drugiej strony, choć tempo wzrostu polskiej gospodarce w pierwszym kwartale lekko spowolniło – z 3,4 proc. r./r. w czwartym kwartale ub.r. – to cały czas możemy mówić o solidnej dynamice PKB, jednej z najwyższych w UE. Szczegółowe szacunki co do struktury wzrostu gospodarczego w I kw. poznamy na początku czerwca, niemniej można się spodziewać, że lekko spowolniła dynamika konsumpcji prywatnej: z 3,5 proc. w IV kw. 2024 r. do około 3 proc. (średnia prognoz dla „Parkietu” i „Rzeczpospolitej” 2,8 proc.). Po dwóch kwartałach ujemnych dynamik rocznych (w tym aż -6,9 proc. r./r. w IV kw. 2024 r.) na plus powinna wyjść już dynamika inwestycji (średnia prognoz +2,3 proc.), acz skala tegoż odbicia na razie zdecydowanie nie zachwyca.

W ujęciu kwartalnym, czyli w porównaniu z czwartym kwartałem 2024 r., w pierwszym kwartale 2025 r. PKB Polski urósł o 0,7 proc.

Czytaj więcej

Prof. Grzegorz Kołodko: Trump nie rozumie podstaw ekonomii

W całym 2025 r. wzrost PKB o około 3,5 proc.?

W dalszej części roku wzrost gospodarczy w Polsce powinien przyspieszać. Aktualnie średnie prognozy dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” zakładają odczyty w okolicach 3,4-3,8 proc. w kolejnych kwartałach 2025 r., a w całym 2025 r. o 3,5 proc. W końcu powinniśmy zobaczyć odbicie w inwestycjach, m.in. dzięki projektom współfinansowanym w KPO i nowej perspektywy unijnej. „Uważamy, że w tym roku podjęty będzie duży wysiłek inwestycyjny związany z potrzebą szybkiego wykorzystania KPO i szybkiego wzmocnienia obronności” – komentują ekonomiści Santander Bank Polska.

Przy niższych stopach procentowych (majowa obniżka zapewne nie była jedyną w tym roku) oraz prawdopodobnej poprawie względem pierwszego kwartału realnego dynamiki wynagrodzeń (od lipca inflacja powinna spaść w okolice 3 proc.), prawdopodobne jest pewne ożywienie w spożyciu prywatnym. „widzimy ożywienie w kredycie konsumpcyjnym, którego sprzedaż ustanowiła w marcu nowy rekord, a ankieta kredytowa NBP wśród banków pokazała, że szeroko oczekiwana jest jego dalsza poprawa w drugim kwartale” – zauważają analitycy Santandera. Jednocześnie oczywiście czynników ryzyka jest sporo, z rozwojem wojen handlowych na czele.

„O ile mechanika naszego scenariusza (stabilizacja dynamiki konsumpcji, przyspieszenie eksportu i inwestycji) wydaje się być nienaruszona, o tyle odbicie inwestycji przebiega jak dotąd wolniej od naszych oczekiwań. Tym niemniej, ten ubytek popytu może zostać nadrobiony w kolejnych kwartałach i nie rewidujemy naszych prognoz na cały rok” – komentowali w zeszłym tygodniu ekonomiści Pekao. Oni są akurat dużymi optymistami na tle rynku, zakładając wzrost gospodarczy w 2025 r. na poziomie aż 4 proc.

Dane są nieco lepsze od konsensusu prognoz ekonomistów, który według ankiety „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” wyniósł 3,1 proc. Warto natomiast zaznaczyć, że to prognozy najnowsze, opracowywane już po publikacji kompletu miesięcznych danych z realnej gospodarki (m.in. o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz produkcji budowlano-montażowej) w okresie styczeń-marzec.

Te generalnie były uznawane za dość rozczarowujące. Jeszcze w marcu Narodowy Bank Polski w swojej projekcji zakładał, że polska gospodarka w pierwszym kwartale rosła o 3,5 proc. r./r. Gorsza od oczekiwań koniunktura była jednym z czynników wspierających w zeszłym tygodniu decyzję o obniżce stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Gdy w połowie 2024 r. oraz na przełomie września i października ub.r. „Rzeczpospolita” i „Parkiet” zbierała w ramach konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego prognozy ekonomistów dla tempa wzrostu PKB w pierwszym kwartale 2025 r., mediana była bliska 4 proc. Z tego punktu widzenia można powiedzieć, że to, co działo się w polskiej gospodarce na początku roku było dość rozczarowujące.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Inflacja w kwietniu w dół, ale mniej niż sądzono. GUS zrewidował dane
Dane gospodarcze
Brytyjski wzrost PKB najlepszy w G7
Dane gospodarcze
Nowe dane GUS. Nominalny PKB Polski podwoił się w niecałą dekadę
Dane gospodarcze
Ekonomiści Credit Agricole BP z najcelniejszym scenariuszem
Dane gospodarcze
Kiedy Fed może powrócić do obniżek stóp procentowych?