Francja: po olimpijskiej euforii, szarzyzna finansowa

Zadłużenie finansów publicznych Francji wzrosło po II kwartale o 68,9 mld euro do 3228,4 mld, 112 proc. PKB. Francuskie papiery dłużne są droższe od greckich, deficyt budżetowy przekroczy w tym roku 6 proc. Czy to nie powód do niepokoju?

Publikacja: 29.09.2024 15:27

Gabriel Attal, ustępujący premier Francji, po lewej, i Michel Barnier, nowy premier Francji, w hotel

Gabriel Attal, ustępujący premier Francji, po lewej, i Michel Barnier, nowy premier Francji, w hotelu Matignon w Paryżu

Foto: Bloomberg

Urząd statystyczny INSEE poinformował w najnowszej ocenie koniunktury o kolejnym zwiększeniu zadłużenia finansów publicznych, które 30 czerwca doszło do 112 proc. PKB, a 31 marca wynosiło 110,5 proc. Kryterium z Maastricht przekoduje maksimum 60 proc. PKB, ale stan francuskich finansów nie był dobry w ostatnich 20 latach, w 2003 r. dług przekroczył bilion euro, w 2013 2 bln, w Maestriach 2023 r. 3 bln. Francja dołączyła do grona złych uczniów strefy euro, którymi dotąd byli Grecy i Włosi. Jest jednym z 7 krajów Unii, wobec których Komisja Europejska uruchomiła procedurę nadmiernego deficytu budżetowego.

Czytaj więcej

Nowa prognoza OECD dla światowej gospodarki na 2024 i 2025 rok

Deficyt to poważny problem Francji wskazujący, że ten kraj nie potrafi zapanować na kosztami funkcjonowania państwa. Poprzedni rząd Gabriela Attala przewidywał zmniejszenie w bieżącym roku deficytu do 5,1 proc. z 5,5 proc. w 2023 r., który nadal byłby za duży wobec kryterium 3 proc. Nowy minister ds. budżetu Laurent Saint-Martin w rządzie Michela Barniera uprzedził właśnie, że tegoroczny deficyt może przekroczyć 6 proc.

Konsekwencje złego stanu finansów

Złe wiadomości o stanie finansów francuskich wywołały nieufność inwestorów. Różnica rentowności 10-letnich obligacji francuskich wobec niemieckich (tzw. spread) zwiększyła się w minionym tygodniu do 0,79 punktów procentowych i zbliżyła do poziomu notowanego po niespodziewanym rozwiązaniu parlamentu przez prezydenta Emmanuela Macrona w czerwcu i rozpisaniu nowych wyborów.

Co więcej, francuskie obligacje stały się droższe od greckich. Pięcioletnie papiery francuskie oferowano w końcu września na rynku pierwotnym inwestorom z rentownością 3,12 proc., a rentowność takich samych greckich wynosiła 2,85 proc. Podobnie było z 10-letnimi obligacjami hiszpańskimi, które oferowano z premią 2,93 proc., a francuskie były droższe, bo kosztowały 2,94 proc. Dziennik „La Tribune” zwrócił uwagę, że taka sztuka udała się Hiszpanom pierwszy raz od 16 listopada 2006 r., po 18 latach.

Czytaj więcej

Macron zdradził Hollande'a, teraz musiał go zaprosić

Według specjalistów, to najlepszy dowód na brak stabilizacji politycznej we Francji, utrzymujący się od decyzji o rozwiązaniu Zgromadzenia Narodowego. Florian Allain, zarządzający portfelem w Mandarine Gestion wyjaśnił to agencji AFP: zwiększanie się różnic między oprocentowaniem obligacji wskazuje na zaniepokojenie inwestorów. Niemiecki wskaźnik nie zmienił się od 2 tygodni, a francuski oddalił się od niego. Wytłumaczenie jest proste.

Rosnący deficyt budżetowy Francji

Sytuacja nowego rządu jest bardzo trudna, bo deficyt budżetowy stale rośnie. Nowy minister ds. budżetu, Laurent Saint-Martin oświadczył w parlamentarnej komisji finansów: — Tak, sytuacja naszych finansów publicznych jest poważna. Powiem po prostu: w 2024 r. istnieje ryzyko wzrostu tego deficytu do ponad 6 proc. PKB.

- Rynki są przekonane, że kadencja nowego rządu będzie ograniczona -= stwierdził Christopher Dembik, doradca w zakresie inwestowania w Pictet AM. Mniej niepokoi go spread obligacji greckich i francuskich, bo jest zbyt mały, większą uwagę zwraca na różnicę między papierami dłużnymi Hiszpanii i Portugalii a Francji. — W 2010 r. Portugalia miała deficyt budżetowy 10 proc., ale podjęła konieczne wysiłki, zwłaszcza w ostatnich 5 latach. W 2017 r. spread z Francją wynosił 300 punktów bazowych na korzyść Francji, ale w tych dniach wyniósł 20 pb na korzyść Portugalii — wyjaśnił.

Czytaj więcej

Sportowcy francuscy ważniejsi od budżetu kraju

Różnice rentowności obligacji Francji i Hiszpanii malały stopniowo od 2015 r., ale to Hiszpania wygrała batalię z inflacją, a jej wzrost gospodarczy wywołuje zazdrość w innych krajach. Hiszpania stała się jednym z motorów strefy euro, w II kwartale miała prawie 3 proc., podczas gry Francja doszła do 1 proc. — ocenił Aurélien Buffault z firmy zarządzającej obligacjami Delubac AM.

9 października nowy projekt budżetu na 2025 r.

Minister Laurent Saint-Martin przedstawił deputowanym z komisji finansów swą wizję drogi, jaką zamierza zaproponować 9 października, aby Francja znalazła się na odpowiedzialnej drodze zmniejszania zadłużenia. — Nie uzdrowimy naszych finansów zmniejszeniem wydatków i jednoczesnym zwiększeniem dźwigni podatkowej. To nic nie da. Uzdrowimy je zmniejszając najpierw nasze wydatki — powiedział.

Minister gospodarki i finansów Antoine Armand poinformował z kolei, że Francja uzyskała od Komisji Europejskiej przedłużenie do 31 października terminu przedstawienia kilkuletniego planu naprawy finansów publicznych. Poprzedni termin minął 20 września.

Urząd statystyczny INSEE poinformował w najnowszej ocenie koniunktury o kolejnym zwiększeniu zadłużenia finansów publicznych, które 30 czerwca doszło do 112 proc. PKB, a 31 marca wynosiło 110,5 proc. Kryterium z Maastricht przekoduje maksimum 60 proc. PKB, ale stan francuskich finansów nie był dobry w ostatnich 20 latach, w 2003 r. dług przekroczył bilion euro, w 2013 2 bln, w Maestriach 2023 r. 3 bln. Francja dołączyła do grona złych uczniów strefy euro, którymi dotąd byli Grecy i Włosi. Jest jednym z 7 krajów Unii, wobec których Komisja Europejska uruchomiła procedurę nadmiernego deficytu budżetowego.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Dane gospodarcze
Jest decyzja RPP w sprawie stóp procentowych
Dane gospodarcze
Inflacja w strefie euro poniżej celu. Czy EBC obniży stopy?
Dane gospodarcze
Nowe dane z polskiego przemysłu zaskoczyły. Najwyższy odczyt od blisko roku
Dane gospodarcze
Inflacja nie odpuszcza. GUS podał wstępne dane za wrzesień