- Taka jest krótkookresowa prognoza analityków NBP, że po okresie letnim, inflacja w listopadzie i grudniu będzie wyższa niż ta, którą obecnie obserwujemy" – powiedziała ekonomistka i profesor nauk społecznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

- Cel inflacyjny w Polsce to jest 2.5 procenta. Nie 6, 12 czy 7. Jest jeden cel – 2,5 procent – przypomniała Tyrowicz. Członki ni RPP powiedziała w Biznes 24, że inne banki centralne – takie jak EBC czy Fed maj a cel ustawiony na 2 procent. Polskie 2.5 procent wynika z tego, że wciąż jesteśmy gospodarką, która „goni” gospodarki rozwinięte. - To jest kluczowa i podstawowa informacja. Ona się nie zmieniła od 2004 roku i nie ma prawa się zmienić – powiedziała Tyrowicz. – Drugą kluczową informacją, jest ta, że podstawowym celem NBP i RPP jest osiągnięcie tego poziomu inflacji rok do roku, tak by już pozostała na tym poziomie – dodała. – Nie mamy innego celu, tak mamy napisane w ustawie, tak jest napisane w konstytucji – powiedziała Joanna Tyrowicz.

- Po trzecie. Przestańmy myśleć o inflacji w kategorii miary jaką podaje GUS. Inflacja to jest proces – dodała Joanna Tyrowicz. Dane GUS są przydatne i mogą wiele powiedzieć, ale inflacja to znacznie więcej niż te same dane – podkreśliła członkini RPP.

Czytaj więcej

Wybiórcze sprawozdania z posiedzeń RPP. Glapiński pomija niektóre wypowiedzi