Stopy procentowe na płaskowyżu. EBC walczy z inflacją

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, inaczej niż NBP, nie ogłosiła zwycięstwa w walce z inflacją.

Publikacja: 15.09.2023 03:00

Stopy procentowe na płaskowyżu. EBC walczy z inflacją

Foto: Bloomberg

Sternicy polityki pieniężnej w strefie euro uznali, że ryzyko utrwalenia inflacji powyżej celu EBC jest większe niż ryzyko nadmiernego schłodzenia gospodarki, i podwyższyli stopy procentowe o 0,25 pkt proc. Stopa refinansowa będzie odtąd wynosiła 4,5 proc., najwięcej od 2002 r., a stopa depozytowa 4 proc. – najwięcej w historii strefy euro. Komunikat Rady Prezesów EBC sugeruje, że odtąd głównym parametrem w polityce pieniężnej będzie okres utrzymywania stóp na tych poziomach. Ale jak wskazywała prezeska frankfurckiej instytucji Christine Lagarde, kolejne podwyżki nie są całkiem wykluczone. Wszystko zależy od napływających danych.

Cel jest odległy

Dziesiąta z rzędu podwyżka stóp procentowych w strefie euro nie jest zaskoczeniem. W ostatnich tygodniach obserwatorzy europejskiej polityki pieniężnej byli niemal po równo podzieleni na tych, którzy oczekiwali przerwy w trwającym od połowy 2022 r. cyklu podwyżek, i na tych, którzy oczekiwali jeszcze jednej podwyżki z jasnym sygnałem, że to już ostatnia. Ale tuż przed posiedzeniem Rady Prezesów EBC szala oczekiwań przechylała się ku podwyżce, m.in. za sprawą przecieków dotyczących tego, co pokażą nowe prognozy ekonomistów z frankfurckiej instytucji.

Czytaj więcej

Ludwik Kotecki, RPP: Mam nadzieję, że w październiku kolejnej złej decyzji nie będzie

Te prognozy stanowiły dla Rady Prezesów kluczowy argument na rzecz kolejnej podwyżki stóp. Według ekonomistów z EBC inflacja w strefie euro w tym roku wyniesie 5,6 proc., a w kolejnych dwóch latach zmaleje do 3,2 i 2,1 proc.

Poprzednie prognozy, z czerwca, również wskazywały, że inflacja dojdzie do celu EBC na poziomie 2 proc. gdzieś w 2025 r. Wydawało się jednak, że ścieżka do tego celu będzie leżała nieco niżej. W br. inflacja miała wynieść 5,4 proc., a w przyszłym roku 3 proc.

To, że przesunęła się wyżej, wynika w dużej mierze z innych założeń co do kształtowania się cen surowców. Prognozy dotyczące spadku inflacji bazowej – nieobejmującej cen energii i żywności – są bowiem nieco bardziej optymistyczne niż w czerwcu.

Lagarde, uzasadniając czwartkową decyzję, podkreślała jednak, że inflacja bazowa pozostaje zbyt wysoka. I to mimo że w ocenie ekonomistów z EBC perspektywy gospodarki strefy euro są dziś gorsze, niż wydawało się w czerwcu. Jak przewidują, PKB unii walutowej zwiększy się w br. o zaledwie 0,7 proc., a w kolejnych latach o – odpowiednio – 1 i 1,5 proc. Czerwcowe prognozy wskazywały, że wzrost PKB odbije się w przyszłym roku do 1,5 proc. z 0,9 proc. w br.

Lagarde uspokajała jednak, że słaby wynik oczekiwany w 2024 r. będzie częściowo statystycznym artefaktem. Jednocześnie przyznała, że bilans czynników ryzyka jest przechylony w stronę jeszcze głębszego spowolnienia.

Pauza bez przekonania

W komunikacie Rady Prezesów EBC uwagę komentatorów zwróciło przede wszystkim zdanie, że w ocenie tego gremium „podstawowe stopy procentowe EBC znalazły się na poziomach, które – przy utrzymaniu ich przez wystarczająco długi okres – istotnie się przyczynią do szybkiego powrotu inflacji do docelowego poziomu”. – To gołębia podwyżka stóp w tym sensie, że komunikat sugeruje, iż była już ostatnią w cyklu – skomentował Frederik Ducrozet, dyrektor ds. analiz makroekonomicznych w Pictet Wealth Management.

Czytaj więcej

NBP zgasił blask złotego. Cierpi biznes i frankowicze

Rada Prezesów nie ogłosiła jednak definitywnego końca cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. – Zasygnalizowano pauzę, ale bez silnego przekonania. EBC zachował opcję kolejnej podwyżki stóp, gdyby to było niezbędne. Nie ogłosił wygranej w wojnie z inflacją – zauważył Mark Wall, główny ekonomista Deutsche Banku w Europie.

Pewne wydaje się jednak to, że EBC szybko stóp nie obniży. – Naszym zdaniem EBC będzie utrzymywał stopy na płaskowyżu przez większą część 2024 r. – napisał w komentarzu Holger Schmieding, ekonomista z banku Berenberg. Na rynku finansowym dominują zaś oczekiwania, że do końca przyszłego roku Rada Prezesów EBC zdoła obniżyć stopy procentowe o 0,75 pkt proc. – jak Rada Polityki Pieniężnej na jednym zeszłotygodniowym posiedzeniu.

Obrona złotego

Podwyżka stóp procentowych w strefie euro powinna teoretycznie prowadzić do umocnienia euro. Szczególnie że na rynkach finansowych powszechne jest przekonanie, że amerykański bank centralny zakończył już cykl zacieśniania polityki pieniężnej. W czwartek jednak euro wyraźnie się osłabiało. Kurs tej waluty wobec dolara zmalał po decyzji EBC o około 0,6 proc., do najniższego poziomu od marca. W ocenie analityków z banku Pekao mogła to być reakcja na widoczne w prognozach frankfurckiej instytucji pogorszenie perspektyw gospodarki strefy euro, które podwyżka stóp jeszcze spotęguje.

Decyzja Rady Prezesów EBC nie uderzyła jednak, wbrew obawom, w złotego. Część analityków ostrzegała, że podwyżka stóp procentowych w strefie euro postawi w złym świetle zeszłotygodniową decyzję Rady Polityki Pieniężnej, aby obniżyć główną stopę NBP o 0,75 pkt proc. pomimo inflacji czterokrotnie przewyższającej cel tej instytucji. Takiego efektu w czwartek nie było widać. Kurs euro w złotych oscylował przez cały dzień wokół 4,63 zł. Polską walutę stabilizować mogły werbalne interwencje prezesa PFR Pawła Borysa i wiceministra finansów Artura Sobonia, którzy zapewniali, że rząd dysponuje narzędziami, aby utrzymać kurs złotego na optymalnym poziomie.

Sternicy polityki pieniężnej w strefie euro uznali, że ryzyko utrwalenia inflacji powyżej celu EBC jest większe niż ryzyko nadmiernego schłodzenia gospodarki, i podwyższyli stopy procentowe o 0,25 pkt proc. Stopa refinansowa będzie odtąd wynosiła 4,5 proc., najwięcej od 2002 r., a stopa depozytowa 4 proc. – najwięcej w historii strefy euro. Komunikat Rady Prezesów EBC sugeruje, że odtąd głównym parametrem w polityce pieniężnej będzie okres utrzymywania stóp na tych poziomach. Ale jak wskazywała prezeska frankfurckiej instytucji Christine Lagarde, kolejne podwyżki nie są całkiem wykluczone. Wszystko zależy od napływających danych.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Ludwik Kotecki, RPP: Obecne stopy procentowe zostaną do końca roku
Dane gospodarcze
Henryk Wnorowski, RPP: Obniżki stóp procentowych? Raczej nieprędko
Dane gospodarcze
Wiemy ile wynosi przeciętne wynagrodzenie. GUS podał najnowsze dane
Dane gospodarcze
S&P podtrzymał rating A- Polski. Perspektywa stabilna
Dane gospodarcze
Prezes NBP definitywnie zamknął drzwi. Obniżki stóp procentowych nie będzie