Bądźcie dumni z 5-proc. wzrostu PKB

- Ocena wiarygodności kredytowej Polski może wzrosnąć, jeśli w najbliższych latach poprawi się sytuacja polskich finansów publicznych - mówi David Heslam, dyrektor w agencji ratingowej Fitch

Publikacja: 27.08.2008 07:02

Bądźcie dumni z 5-proc. wzrostu PKB

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Agencja ratingowa Fitch uznała, że rosnące napięcie w stosunkach między Rosją a Zachodem może pogorszyć nastawienie inwestorów zagranicznych do Ukrainy, krajów bałtyckich, ale i do Polski. Jak poważne jest to zagrożenie w przypadku naszego kraju?

David Heslam:

Ono nie jest poważne. Po prostu potencjalni inwestorzy do pakietu różnych rodzajów ryzyka dołożą jeszcze jedno zagrożenie. O ile w przypadku Ukrainy i krajów bałtyckich można mieć takie obawy, o tyle Polski dotyczą one w minimalnym stopniu.

Cały czas docierają do nas niepokojące informacje o gospodarce europejskiej. Wczoraj się okazało, że PKB w Niemczech zmniejszył się w ujęciu kwartalnym. Czy i w jakim stopniu ucierpi na tym polska gospodarka?

Zmniejszenie tempa wzrostu gospodarki wynika z czynników zewnętrznych,na które polski rząd nie ma wpływu

Żaden kraj o otwartej gospodarce, nawet Polska, nie jest całkowicie uodporniony na niekorzystne tendencje na zewnątrz. My też skorygowaliśmy w dół naszą prognozę wzrostu PKB w Polsce do 5,2 proc. w 2008 r. i 4,6 proc. w 2009 r. To wyraźny spadek w porównaniu z 6,7 proc. w roku ubiegłym. Gospodarka musi zwolnić, a stanie się to głównie przez zmniejszenie popytu zagranicznego, a przede wszystkim spowolnienie w strefie euro i w Niemczech. Wsparciem dla gospodarki w Polsce jest silny popyt wewnętrzny, zdrowy rynek pracy i spadające bezrobocie. Rosną więc i dochody ludności. W tej sytuacji krajowy rynek z powodzeniem może pomóc rozwojowi gospodarki.

Jakie branże polskiej gospodarki mogą najmocniej odczuć gorszą sytuację u naszych partnerów?

Głównie te, które mają duży udział w eksporcie do Niemiec i całej strefy euro. Ale także te firmy, które produkują dla niemieckich przedsiębiorstw zajmujących się reeksportem polskich produktów i komponentów stanowiących wkład do eksportu niemieckiego.

Właśnie rozmawiałam z przedstawicielami trzech koncernów motoryzacyjnych produkujących w Polsce: General Motors, Fiata i Toyoty. Okazuje się, że produkcja samochodów nie spada, bo auta, które wyjeżdżają z tych fabryk, są tanie i małe, a na nie jest popyt. Czy polski przemysł samochodowy jest w stanie wybronić się przed kłopotami?

Rzeczywiście to prawda, ale ta produkcja rosłaby jeszcze szybciej, gdyby sytuacja na Zachodzie była korzystniejsza. Eksport jest dość tani, a Polska jest niedrogim krajem do wytwarzania takich produktów. Ale ja nie mówię, że gospodarka nie jest w dobrej kondycji. Mówię tylko, że byłoby lepiej, gdyby na Zachodzie nie było kryzysu.

Czy, pana zdaniem, rząd może coś dzisiaj zrobić, aby pomóc przedsiębiorcom i ograniczyć ryzyko wynikające ze spowolnienia na świecie?

Zmniejszenie tempa wzrostu gospodarki polskiej wynika z czynników zewnętrznych, na które polskie władze nie mają wpływu. Rząd w Warszawie nie może przecież niż zrobić, by wzrósł popyt w Niemczech. Natomiast w przypadku zmian w Polsce moja rekomendacja brzmi: korzystajcie z polityki podatkowej przy obniżaniu kosztów pracy, zwiększajcie aktywność zawodową Polaków, co powstrzyma szybki wzrost płac, którego właśnie jesteśmy świadkami. Konieczne jest też likwidowanie biurokratycznych barier ograniczających działalność biznesu. Ale nie przesadzajmy – wzrost na poziomie 5,2 proc. w tym roku to nadal wysoki wzrost gospodarczy. Jest przecież wyższy niż na Węgrzech, w Czechach czy w krajach bałtyckich, chociaż niższy niż na Słowacji, która korzysta z boomu w przemyśle samochodowym.

Na czym polega przewaga Polski, że nawet w tak trudnym otoczeniu jest w stanie wypracować wysoki wzrost gospodarczy?

Polska jest krajem biedniejszym od sąsiadów i ma więcej przestrzeni do rozwoju. Pomaga wam też to, że jesteście dużym krajem, więc w trudniejszych czasach zawsze można liczyć na popyt wewnętrzny. Nie bez znaczenia jest również polityka podatkowa rządu i napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych, co daje solidne podstawy rozwoju przedsiębiorstw. I nie są to jednorazowe korzyści, baza produkcyjna w Polsce powstawała przez lata, a teraz daje większe poczucie bezpieczeństwa.

Czy, pana zdaniem, silny złoty hamuje wzrost gospodarczy?

Jest zbyt wcześnie, aby móc to ocenić. Trzeba poczekać na dane, które pozwolą stwierdzić, jaki był wpływ wzrostu płac i aprecjacji złotego na konkurencyjność polskiego eksportu. Jeśli tempo wzrostu płac zostanie wyhamowane, inwestycje będą się zwiększały, wzrośnie wydajność, a silny złoty nie będzie zagrożeniem. Naturalnie zawsze istnieje takie ryzyko, ale nie wydaje mi się, aby było ono duże już dzisiaj.

Co w takim razie jest najsłabszą stroną polskiej gospodarki?

To, że mimo dość szybkiego rozwoju w ostatnich latach pozostaje dość biedna, nawet na tle sąsiadów, nie mówiąc już o krajach starej UE. Polska ma też wysokie zadłużenie zagraniczne, ale widać, że w obu tych przypadkach rząd podejmuje właściwe decyzje i jeśli ta polityka się nie zmieni, te słabe punkty z pewnością się poprawią.

Czy Fitch Ratings planuje w najbliższym czasie zmienić ocenę wiarygodności kredytowej Polski?

Kilka miesięcy temu daliśmy Polsce ocenę „A minus” i nie planujemy ani jej obniżenia, ani podwyższenia w ciągu najbliższego roku, jeśli rząd nie zmieni swojej polityki. Deficyt budżetowy spada, poprawia się sytuacja w finansach publicznych, rząd na poważnie zajął się reformami strukturalnymi, zwłaszcza dotyczącymi rynku pracy i poprawą otoczenia biznesu. W tej sytuacji widzę szanse na podwyższenie tej oceny w ciągu najbliższych lat. Ale w tej chwili nasze prognozy są stabilne.

Rz: Agencja ratingowa Fitch uznała, że rosnące napięcie w stosunkach między Rosją a Zachodem może pogorszyć nastawienie inwestorów zagranicznych do Ukrainy, krajów bałtyckich, ale i do Polski. Jak poważne jest to zagrożenie w przypadku naszego kraju?

David Heslam:

Pozostało 95% artykułu
Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Małe chwile radości dla kredytobiorców walutowych. Stopy procentowe w dół
Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński