[b]Rz: Jak polski rząd poradzi sobie z prowadzeniem polityki fiskalnej, gdy polityka monetarna kształtowana będzie przez Europejski Bank Centralny?[/b]
[b]Maciej Bukowski:[/b] Polityka fiskalna powinna być prowadzona niezależnie od polityki monetarnej. Wyzwania, jakie stoją przed rządem w obszarze finansów publicznych, się nie zmniejszą ani nie zwiększą, jeśli wprowadzimy euro. Spadek ryzyka walutowego i stóp procentowych będzie sprzyjał obniżeniu kosztów obsługi długu, co ułatwi prowadzenie polityki fiskalnej. Jednak efekt ten nie dorówna korzyściom, jakie mogłyby przynieść reformy strukturalne w tym obszarze, gdyby zostały podjęte już dziś. Paradoksalnie, można odwrócić pytanie – jeśli polityka monetarna w Polsce będzie kształtowana przez EBC, to będzie to oznaczało, że polski rząd poradził sobie z reformą finansów, a polski parlament wykazał się bezprecedensową odpowiedzialnością i determinacją w reformowaniu państwa.
[b]Co z punktu widzenia rządu oznacza utrata niezależnej polityki monetarnej?[/b]
W pierwszym okresie polskie banki, a więc i firmy, zyskają dostęp do tańszego pieniądza – stopy procentowe EBC są bowiem niższe niż stopy procentowe NBP. Gospodarka na tym skorzysta – spadną koszty działalności gospodarczej, wzrośnie produkt i zatrudnienie. Niektórzy się obawiają, że w późniejszych latach zaczniemy ponosić koszty odejścia od złotego, gdyż nasz kraj będą dotykać specyficzne szoki – niezsynchronizowane z szokami dotykającymi inne państwa strefy euro, co spowoduje, że cały ciężar reakcji na te zaburzenia spadnie na polską politykę fiskalną – EBC nie będzie bowiem skłonny do takiej reakcji. Obawy te są przesadzone.
Ryzyko pojawienia się takich specyficznych zaburzeń jest niewielkie. Większość istotnych szoków agregatowych obejmuje wiele krajów jednocześnie. Co więcej, cykle koniunkturalne w krajach przyjmujących wspólną walutę mają stopniową tendencję do synchronizowania się. Z czasem będzie maleć ryzyko więc, że nasz kraj doświadczy po przyjęciu euro jakiegoś dużego negatywnego szoku, na który nasza polityka monetarna nie będzie mogła zareagować. Podstawową odpowiedzialnością banku centralnego jest utrzymywanie inflacji na niskim poziomie – na tym celu EBC będzie się skupiał równie dobrze jak NBP. Odpowiedzialność za zdolność gospodarki do absorpcji zaburzeń makroekonomicznych spoczywa na rządzie i parlamencie, a nie na banku centralnym. To przede wszystkim system prawny, finanse publiczne oraz sprawność instytucji decydują o tym, czy poważne zaburzenia gospodarcze zostaną zaabsorbowane szybko czy też wolno przez nasz rynek pracy. Banki centralne nie są od walki z bezrobociem, tylko od utrzymywania inflacji pod kontrolą.