To wszystko, co już rządy na świecie zrobiły dla rozruszania gospodarki, to zbyt mało. Potrzeba znacznie więcej – uważa Dominique Strauss-Kahn, dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

[wyimek]2 procent wzrostu globalnego PKB w 2009 r. prognozował MFW w listopadzie[/wyimek]

Na początku stycznia MFW poda swoją najnowszą prognozę gospodarczą. Będzie ona bardziej pesymistyczna niż ta z listopada tego roku (2 proc. PKB, obniżone z październikowych 3 proc.). – 2009 to będzie naprawdę fatalny rok. Najbardziej przygnębia mnie to, że nasza prognoza, już bardzo pesymistyczna, będzie znacznie bardziej ponura, jeśli nie zostaną zastosowane nowe pakiety stymulacyjne – powiedział szef MFW w BBC. Jego zdaniem świat powinien wydać na rozruszanie gospodarki co najmniej 2 proc. PKB, czyli nie mniej niż 1,2 bln dol. Im więcej rządy wydadzą, tym szybciej przyjdzie ożywienie.

Strauss-Kahn nie ukrywa, że bardzo go niepokoi wysokie zadłużenie Wielkiej Brytanii. – Ale w sytuacji, kiedy trzeba wybierać mniejsze zło, władze brytyjskie powinny się jeszcze bardziej zapożyczyć – dodaje.Według szefa MFW gospodarka chińska w tym roku osiągnie tylko 5 proc. wzrostu, co jest jego zdaniem „sytuacją niemającą precedensu”.