Ankietowani przez Pentor sądzą, że stale rosnąć będzie odsetek kredytów zagrożonych. W ubiegłym miesiącu liczba niespłacanych kredytów rosła w 37 badanych placówkach.
Optymizmem nie powiało i dlatego też wskaźnik koniunktury bankowej Pengab zmienił się jedynie o 0,1 punktu procentowego – wzrósł z 13,5 do 13,6 punktu.
Co cieszy się największym zainteresowaniem klientów banków? Depozyty. Popyt na nie znów się zwiększył. Bankowcy sądzą, że ten trend się utrzyma w najbliższym czasie. Powoli odbudowuje się zainteresowanie inwestowaniem w akcje i obligacje. Na popularności zyskały także jednostki funduszy inwestycyjnych oraz ubezpieczenia na życie. Bankowcy przewidują, że zainteresowanie lokowaniem środków w papiery wartościowe się ustabilizuje.
Czerwiec był kolejnym miesiącem, w którym finansiści przyznali, że rośnie liczba nieterminowo spłacanych kredytów zaciągniętych przez klientów indywidualnych. Ich zdaniem ta grupa osób będzie coraz większa.
Nieco wzrosły oczekiwania inflacyjne bankowców, którzy prognozują, że inflacja w 2009 r. wyniesie 4,32 proc. Liczą na umocnienie się złotego w stosunku do dolara. Ich zdaniem amerykańska waluta na koniec roku będzie kosztować 3,23 zł, a euro 4,35 zł.