Poszczególne państwa UE różnie interpretują oraz stosują przepisy wynikające z dyrektyw. Obecnie Komisja Europejska prowadzi proces konsultacji wytycznych, które mają ujednolicić praktykę w tym zakresie.
Zdaniem prawniczki Małgorzaty Jaźwińskiej z Helsińskiej Fundacji, która również uczestniczyła w konsultowaniu wytycznych, definicja rodziny jest zbyt wąska. – Oznacza to, że np. cudzoziemiec nie może złożyć wniosku o pobyt czasowy dla pełnoletniego członka rodziny, czyli matki, ojca lub dziadka i babci – tłumaczy Małgorzata Jaźwińska.
Z doświadczenia HFPC wynika, że osoby, które mogłyby skorzystać z prawa do łączenia rodzin z przyczyn kulturowych rezygnują z jego realizacji. „Nie mają możliwości połączenia całej rodziny w związku z uzyskaniem pełnoletniości przez część ich dzieci" – tłumaczy Jaźwińska. „Często naraża to rodziców na konieczność wybrania pomiędzy swoimi dziećmi lub pomiędzy dziećmi a małżonkiem" – dodaje.
Natomiast w sytuacji, gdy dane państwo członkowskie dopuszcza jedynie możliwość łączenia rodziców z niepełnoletnimi dziećmi, szczególnie istotne staje się szybkie i sprawne postępowanie. W przeciwnym wypadku przewlekłość ze strony organów państwowych może skutecznie pozbawić niepełnoletnie dziecko prawa do łączenia rodzin, jeśli w trakcie postępowania uzyska pełnoletniość.
„Kolejnym problemem napotykanym przez cudzoziemców, którzy chcą skorzystać z procedury łączenia rodzin jest konieczność posiadania wszystkich dokumentów w kraju, w którym składany jest wniosek" – mówi Małgorzata Jaźwińska. Dlatego też w ramach konsultacji HFPC apeluje o umożliwienie cudzoziemcom składania części dokumentów zarówno w państwie docelowym, gdzie już jest obecny członek rodziny, jak również w placówkach dyplomatycznych i konsularnych tego państwa.