Reklama

Budżet 2010 roku może liczyć na większe wpływy

Do budżetu może w tym roku trafić o 17 mld zł więcej niż zakładano – szacują ekonomiści. To zasługa szybszego wzrostu gospodarczego.

Aktualizacja: 12.01.2010 03:37 Publikacja: 11.01.2010 19:58

Budżet 2010 roku może liczyć na większe wpływy

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Dzięki niemu deficyt nie przekroczy 50 mld zł.

Dochody budżetowe na poziomie 249 mld zł, wydatki 301,2 mld zł przy wzroście gospodarczym o 1,2 proc. PKB i 1 proc. inflacji – to założenia budżetu na 2010 rok. Zgodnie z nimi dziura budżetowa – łącznie z deficytem środków unijnych – sięgnąć ma 66,6 mld zł (52,2 mld zł bez nich). Zdaniem ekonomistów rzeczywistość może okazać się dużo łaskawsza dla budżetu – a to głównie dzięki szybszemu rozwojowi gospodarki i wyższej inflacji. Dzięki nim wpływy do kasy państwa byłyby większe niż planowane.

Pierwszą jaskółką są szacunki przychodów za 2009 r. Jak podał resort finansów, dochody podatkowe i niepodatkowe za 2009 r. wyniosły ok. 245 – 247 mld zł. To kwota zbliżona do przychodów z tych źródeł zaplanowanych na 2010 r., które miały być prawie o 10 mld zł wyższe niż rok wcześniej. Głównie dzięki szybszemu rozwojowi gospodarczemu. Wicepremier Waldemar Pawlak podał wczoraj, że jego resort spodziewa się w pierwszej połowie roku 2-proc. wzrostu PKB.

Biorąc pod uwagę fakt, że wpływy za 2009 rok były wyższe, gospodarka się rozpędza, PKB może wzrosnąć o kilka punktów procentowych, a inflacja nawet do 3 proc., wpływy podatkowe powinny być co najmniej o 10 mld zł wyższe niż założył rząd – mówi Piotr Bujak, ekonomista BZ WBK. A to nie wszystko. Do budżetu trafi też zysk banku centralnego. Według różnych szacunków może to oznaczać dodatkowy zastrzyk finansowy rzędu 3–4 mld zł. O kolejne 2 – 3 mld zł wyższe mogą być też wpływy z dywidend, rząd szacował, że sięgną one ok. 4,2 mld zł. W sumie do kasy państwa w 2010 r. może trafić nawet 17 mld zł więcej, niż planowano.

Sądzę, że polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie 3,5 proc. PKB – mówi Radosław Bodys z Merrill Lynch. Jego zdaniem szybszy rozwój to zasługa m.in. szybko rosnącego eksportu netto oraz faktu, że firmy zaczną odbudowywać zapasy. Nie spodziewa się natomiast nasilenia popytu, bo płace raczej dołują, a świadczenia socjalne rosną tylko o 1 proc.

Reklama
Reklama

Profesor Andrzej Wernik z Akademii Finansów wylicza, że tylko z VAT powinniśmy dostać minimum 5 mld zł więcej. – W 2009 roku zmieniono zasady zwrotu podatku od towarów i usług, i tylko z tego powodu budżet stracił 5 mld zł – mówi ekonomista. – W tym roku ten efekt już nie wystąpi, obserwując zaś wpływy z VAT w ostatnich miesiącach, widać, że zdecydowanie się one poprawiły. Moim zdaniem według najbardziej konserwatywnego liczenia deficyt państwa łącznie z deficytem środków unijnych wyniesie 55 – 56 mld zł.

– Minister będzie zbierał śmietankę bardzo konserwatywnych założeń – mówi Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank. – Budżet nadal oczywiście wygląda źle, bo po oczach bije ogromny deficyt i sięgające 200 mld zł potrzeby pożyczkowe, jednak rząd ma komfortową sytuację, bo z każdym miesiącem będzie mógł prezentować coraz lepsze dane.

Już dziś Jacek Rostowski, przekonując senatorów do poparcia tegorocznego budżetu, zapewnia, że wprawdzie spodziewa się jeszcze w tym roku opóźnionych skutków spowolnienia i deficyt całego sektora finansów publicznych może być trochę wyższy niż w 2009 roku – ma on sięgnąć 6,3 proc. PKB, ale już od 2011 roku zacznie się obniżać.

Budżet i podatki
Nowy raport KE: miliardy uciekają z VAT. Jak Polska wypada na tle krajów UE?
Budżet i podatki
Sejm przyjął ustawę budżetową na 2026 rok
Budżet i podatki
Jak inwestować bez „podatku Belki”. Jest projekt nowej ustawy
Budżet i podatki
Polska rozdaje miliardy nie tam, gdzie trzeba. Eksperci: skończmy z socjalem „dla wszystkich”
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Budżet i podatki
Z każdych 100 zł państwowych programów socjalnych tylko 20 zł trafia do najuboższych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama