Rząd ograniczył o 10 mld zł wydatki budżetowe. Chce też zmienić sposób finansowania inwestycji infrastrukturalnych, co pozwoli ograniczyć wydatki budżetu nawet o ok. 9,7 mld zł.
– Oszczędności są naszą polisą, na wypadek gdyby sprawdził się czarny scenariusz rozwoju gospodarczego – uważa minister Michał Boni. A Jacek Rostowski, minister finansów, powiedział: – Dzięki temu przeglądowi na pewno zwiększymy efektywność wydawania pieniędzy unijnych.
Przypomniał, że w tym roku Skarb Państwa i tak musi znaleźć nabywców na obligacje warte ok. 155 mld zł. Każdy pomysł więc, by dodatkowo pożyczać pieniądze, a na tym polega zwiększenie deficytu budżetowego, może podnieść koszty obsługi zadłużenia w przyszłym lub nawet jeszcze w tym roku.
Dlatego rząd zdecydował się na cięcia wydatków. Najwięcej oszczędności znalazło się w wydatkach MON (prawie 2 mld zł), MSWiA (1,2 mld zł) oraz nauce i szkolnictwie wyższym (ok. 900 mln zł). Ale rząd zdecydował się też na zablokowanie ok. 1,9 mld zł wydatków wojewodów oraz zmniejszenie o pół miliarda wydatków administracyjnych ZUS.
Rząd chce zmienić przepisy o Krajowym Funduszu Drogowym, tak by ten stał się publicznym inwestorem inwestycji drogowych. Bank Gospodarstwa Krajowego ma na ten cel zaciągać kredyty w instytucjach zagranicznych (na przykład w EBI) i emitować obligacje, w tym infrastrukturalne.