Tarcza antykryzysowa to często wyrok śmierci lub łaska życia

Ponad 40 proc. przedsiębiorców skorzystało z pomocy w ramach tarczy antykryzysowej. Prawie 60 proc. żadna forma wsparcia nie obejmuje – wynika z badania Business Centre Club.

Aktualizacja: 23.04.2020 19:32 Publikacja: 23.04.2020 19:01

Tarcza antykryzysowa to często wyrok śmierci lub łaska życia

Foto: Adobe Stock

- Rządzący uczynili w elementarnym wymiarze to, czego od nich oczekiwaliśmy. Zauważmy, że do 2 tygodni o odpowiedź na pozytywne wnioski oczekuje 40 proc. badanych przez BCC. To często wyrok rynkowej śmierci lub łaski życia dla wielu z nich – mówi Marek Goliszewski, prezes Business Centr Club.

Badanie zostało przeprowadzone na 600 przedsiębiorstwach w okresie od 21 do 23 kwietnia. Wynika z niego, że 57 proc. ankietowanych przedsiębiorstw nie otrzymało pomocy w ramach tarczy antykryzysowej, bo żadna forma wsparcia ich nie obejmuje.

Nie wszystkie firmy, które złożyły wnioski mają już decyzję o przyznaniu pomocy. Ponad 40 proc. przedsiębiorców na pozytywne rozpatrzenie wniosku czeka do 2 tygodni, 25 proc. od 2 do 4 tygodni, a prawie 30 proc. ponad miesiąc.

Dla prawie 90 proc. przedsiębiorców największą barierą przy składaniu wniosków jest niejasność przepisów. Prawie 43 proc. narzeka na nadmiar biurokracji, 40 proc. skarży się na niedostateczne wsparcie ze strony urzędników, a wg prawie 35 proc. decyzje są uznaniowe.

Przedsiębiorcy podali szereg wskazówek dla rządu aby mogli efektywniej skorzystać ze wsparcia. Uważają, że należy jasno określać przepisy i kryteria przyznawania pomocy, odblokować urzędy, ograniczyć biurokrację, szybciej reagować na wnioski. Podkreślają, że należy im zaufać i później z tego rozliczać, tak jak zrobiono w Niemczech.

Jeżeli przedsiębiorca skorzystał z pomocy w ramach tarczy antykryzysowej, to najczęściej było to zwolnienie z opłacania składek ZUS na 3 miesiące (64 proc.). 20 proc. skorzystało z dopłaty do pensji pracowników, 16 proc. z przesunięcia terminu płatności podatku, 12 proc. ze świadczenia postojowego.

Według ankietowanych przedsiębiorców tarcza antykryzysowa nie jest wsparciem dla dużych, a często również dla średnich przedsiębiorców. Ustanowione ustawowo warunki spadku obrotów są wysokie, dlatego pracodawcy muszą zwalniać pracowników zanim te spadki osiągną i będą mogli skorzystać z pomocy. Podkreślają, że że wsparcie państwa nie działa prewencyjnie, lecz wspomaga te firmy, które już są w złej sytuacji.

- Rządzący uczynili w elementarnym wymiarze to, czego od nich oczekiwaliśmy. Zauważmy, że do 2 tygodni o odpowiedź na pozytywne wnioski oczekuje 40 proc. badanych przez BCC. To często wyrok rynkowej śmierci lub łaski życia dla wielu z nich – mówi Marek Goliszewski, prezes Business Centr Club.

Badanie zostało przeprowadzone na 600 przedsiębiorstwach w okresie od 21 do 23 kwietnia. Wynika z niego, że 57 proc. ankietowanych przedsiębiorstw nie otrzymało pomocy w ramach tarczy antykryzysowej, bo żadna forma wsparcia ich nie obejmuje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO