Polskie firmy intensywnie pracują nad testami

Uniwersytet i startup łączą siły w poszukiwaniu testu na koronawirusa. Małopolskie Centrum Biotechnologii UJ oraz SensDx chcą stworzyć mobilne urządzenie, które będzie umożliwiało diagnozę poza laboratorium.

Publikacja: 18.03.2020 20:00

Polskie firmy intensywnie pracują nad testami

Foto: AFP

Pomysł polega na stworzeniu małego, przenośnego urządzenia, które zbada ślinę i wyświetli wynik testu. Jak wyjaśnia firma, pierwszy krok – selekcja białek wirusa – został zakończony po czterech tygodniach. Teraz trwa poszukiwanie cząsteczek, które będą reagować z wyselekcjonowanym białkiem wirusa. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, gotowy test powinien się pojawić na przełomie kwietnia i maja.

W rozwiązanie firmy wierzy Mikołaj Gurdała, prezes konsorcjum EIT Health, które finansuje i realizuje projekty z obszaru opieki zdrowotnej.

– Pomysł doceniam nie tylko ja, ale również jeden z ważniejszych graczy na rynku ochrony zdrowia, czyli Neuca, która zdecydowała się zainwestować w projekt. SensDx oferuje wiele narzędzi diagnostycznych, w tym wykrywającego wirusy grypy typu A i B Flu SensDx, Strepto SensDx wykrywający bakterie paciorkowca oraz Multi SensDx, który umożliwi badanie pod kątem grypy, a także sześciu innych wirusów i bakterii – opisuje.

Wspomniana Neuca to notowany na GPW dystrybutor leków, jeden z największych w Polsce. Obecnie posiada 24,9 proc. udziałów w SensDx, która nie jest jedyną firmą planującą wprowadzenie na rynek testów diagnozujących koronawirusa.

Własne prace zapowiedziała też spółka z NewConnect Scope Fluidics. Obecnie pracuje ona nad platformą diagnostyczną PCR|ONE, której komercjalizacja zaplanowana jest na połowę roku. Z kolei biotechnologiczna spółka Celon Pharma ogłosiła, że rozpocznie prace nad lekiem zwalczającym Covid-19.

Pomysł polega na stworzeniu małego, przenośnego urządzenia, które zbada ślinę i wyświetli wynik testu. Jak wyjaśnia firma, pierwszy krok – selekcja białek wirusa – został zakończony po czterech tygodniach. Teraz trwa poszukiwanie cząsteczek, które będą reagować z wyselekcjonowanym białkiem wirusa. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, gotowy test powinien się pojawić na przełomie kwietnia i maja.

W rozwiązanie firmy wierzy Mikołaj Gurdała, prezes konsorcjum EIT Health, które finansuje i realizuje projekty z obszaru opieki zdrowotnej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO