Reklama

Plantatorzy roślin energetycznych mogą się starać o dotacje

Rząd wesprze plantacje roślin energetycznych. Zdaniem plantatorów to pomoc fikcyjna i źle przygotowana

Publikacja: 26.05.2008 05:34

Agencja Rynku Rolnego rozpoczęła zbieranie wniosków na „Pomoc do plantacji trwałych”. Mogą się o nią starać tylko ci, którzy założyli plantacje roślin energetycznych po 1 września 2007 r. I tylko wtedy, gdy wystąpili do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o unijną dopłatę do tych roślin.

– Pomoc to działanie krajowe, mające na celu wspomaganie nowo zakładanych plantacji i zachęcenie rolników do inwestowania w rośliny energetyczne. Jeszcze nie wiemy, ilu plantatorów się zgłosi, ale w tym roku w budżecie jest na pomoc 8 mln zł – tłumaczy Katarzyna Szkaradek z ARR.

Pomoc polega na zwrocie od 30 proc. do 50 proc. kosztów założenia 1 ha plantacji. Obejmuje cztery rośliny energetyczne: wierzbę, topolę, miskant i ślazowiec pensylwański.

Najpopularniejsza jest wierzba, której wielkość plantacji Ministerstwo Rolnictwa szacuje na ok. 6500 ha, a sami plantatorzy na ponad 8000 ha. Plantacji przybywa rocznie na ponad 1000 ha.

– Rządowe 8 mln zł wystarczy na wsparcie ok. 2000 ha upraw. Tymczasem, żeby za dwa lata osiągnąć unijny poziom 7,5 energii produkowanej ze źródeł odnawialnych, powinniśmy mieć 200 tys. hektarów wierzby czy topoli – zauważa Ryszard Gajewski, prezes Polskiej Izby Biomasy. Jego zdaniem pomoc rządowa jest za niska, źle przygotowana, a co za tym idzie, trudna do otrzymania.

Reklama
Reklama

– Pracownicy ARR są nieprzygotowani do przyjmowania wniosków. Sami dopiero się szkolą. Pomoc mogą uzyskać ci, których plantacje nie przekraczają 100 ha. Czyli nie wspiera się dużych producentów i dużych plantacji – wylicza Ryszard Gajewski, który sam ma ok. 100 ha wierzby energetycznej.

Wnioski o pomoc w ARR złożyło dotychczas siedmiu członków Agroenergii. – W ARR nikt nie potrafił udzielić żadnej merytorycznej informacji – zauważa Wojciech Ślenzak, prezes grupy producenckiej Agroenergia z Boguchwały na Podkarpaciu, skupiającej 35 plantatorów. I dodaje, że obawy plantatorów dotyczą także tempa wypłacania pomocy przez rządowe agencje.

Agencja Rynku Rolnego rozpoczęła zbieranie wniosków na „Pomoc do plantacji trwałych”. Mogą się o nią starać tylko ci, którzy założyli plantacje roślin energetycznych po 1 września 2007 r. I tylko wtedy, gdy wystąpili do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o unijną dopłatę do tych roślin.

– Pomoc to działanie krajowe, mające na celu wspomaganie nowo zakładanych plantacji i zachęcenie rolników do inwestowania w rośliny energetyczne. Jeszcze nie wiemy, ilu plantatorów się zgłosi, ale w tym roku w budżecie jest na pomoc 8 mln zł – tłumaczy Katarzyna Szkaradek z ARR.

Reklama
Biznes
Anita Sowińska: Żadna apteka nie będzie zbierała pustych butelek
Biznes
Trump i Putin – Zachód ustala strategię, ustawa o plastiku, Włochy kontra Chiny
Biznes
37% emisji CO2 mniej: Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie prezentuje najnowsze wyniki ESG
Biznes
Ukrainie brakuje żołnierzy, nie sprzętu
Biznes
To może być koniec all inclusive. Kraj nr 1 dla polskich turystów zmieni przepisy?
Reklama
Reklama