Reklama
Rozwiń

Nie ma chętnych do zbioru truskawek

Ruszyły zbiory truskawek. Owoców jest dużo, ale nie ma kto ich zebrać. Największy polski producent zgromadził na polach jedną trzecią potrzebnych pracowników

Publikacja: 04.06.2008 03:10

Nie ma chętnych do zbioru truskawek

Foto: Rzeczpospolita

Polska – obok USA, Japonii, Hiszpanii i Chin – wciąż należy do największych producentów truskawek na świecie. Plantacji jednak ubywa, bo owoców nie ma kto zbierać. Powierzchnia upraw zmniejszyła się w ubiegłym roku (w porównaniu z 2006) o 6 proc. (do 52 tys. ha), a zbiory o 10 proc. (czyli 175 tys. ton).

– W 2007 r. na polach zostało mi 30 proc. truskawek, czyli 50 tys. zł, bo nie miał ich kto zebrać. Zaorałem więc połowę plantacji – mówi Stanisław Zych, prezes Grupy Producentów Owoców Miękkich Agrosad sp. z o.o., plantator truskawek na 5 ha.

Grupa skupia 31 plantatorów z Wielkopolski, którzy uprawiają owoce na powierzchni 327 ha. Najwięcej truskawek uprawia się w Świętokrzyskiem (4,4 tys. ha), na Lubelszczyźnie (ok. 8 tys. ha), ale liderem jest Mazowsze (ok. 15 tys. ha w 2007 r.).

Tutaj działa największy krajowy producent – Gospodarstwo Ogrodnicze Sadpol pod Serockiem. Firma ma ponad 400 ha truskawek, rocznie produkuje ich ok. 5,8 tys. ton. Zbiory rozpoczęła w ostatni piątek. Zbieraczy kusi o 20 proc. wyższymi stawkami (2 zł za łubiankę), dopłaca do posiłków, dowozi własnymi autokarami. – Będziemy potrzebować do tysiąca zbieraczy, a na polach mamy teraz 300 osób. Co najmniej 200 t owoców się zmarnuje. W poprzednich latach ratowaliśmy się pracownikami z Ukrainy. W tym roku chcieliśmy zatrudnić 150 osób, ale nikt nie przyjechał – mówi Kazimierz Zawada odpowiadający w Sadpolu za nabór załogi.

Piotr Serkowski, prezes Kaszubskiego Stowarzyszenia Producentów Truskawek (ponad 200 plantatorów): – Rok temu płaciliśmy 10 – 12 zł/h, teraz proponujemy 15 zł/h. Dziennie można zarobić 150 zł, ale o ludzi trudno. Jan Świetlik, specjalista od rynku truskawek z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa, zwraca uwagę, że w Unii zbieracz dostaje średnio 5 – 6 euro/h, a w Niemczech nawet do 8 euro.

– W tym roku Unia płaci ok. 1500 euro za tonę truskawek, a Polska eksportuje ponad 70 proc. produkcji. Cena w polskim skupie powinna wynosić co najmniej 3 zł/kg przy kosztach plantatorów 2,5 – 2,6 zł – analizuje Świetlik.

W 2007 r. ceny w skupie wynosiły od 2,3 zł/kg (Mazowsze) do 2,8 zł/kg (Pomorze). – Granica opłacalności dla firm skupowych to 3 zł/kg. Zawsze możemy kupić tańsze truskawki za granicą, np. w Chinach – ostrzega Janusz Januszewski z działu surowcowego Binder International w Tarczynie.

Biznes
Miliardy na światłowody w Polsce. Hurtowy operator skusił banki
Biznes
Słowacja i Węgry blokują sankcje, suwerenność cyfrowa UE i spadek cen mieszkań
Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?
Biznes
Rekordowa liczba odwiedzających Warszawę
Biznes
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego