Należąca do spółki Quest Software firma Scriptlogic popsuła nastroje na trwającym dorocznym spotkaniu Microsoftu z partnerami firmy. Scriptlogic przeprowadził sondaż, w którym zapytał ponad 1000 amerykańskich firm o nastawienie do najnowszej wersji sztandarowego produktu koncernu z Redmond, czyli systemu Windows 7. Jego premierę rynkową zapowiedziano na listopad.
Z badania wynika, że niemal 60 proc. firm w ogóle nie planuje używania w organizacji systemu Windows 7. To częściowo efekt wizerunkowej katastrofy, jaką był poprzednik 7, system Vista. Klienci narzekali na jego niestabilność i niekompatybilność ze starszymi programami. Wiele korporacji, np. IBM, zdecydowało się nie kupować Visty i pozostać przy starszym Windows XP.
Microsoft musiał działać. Sprzedaż Windowsa odpowiada bowiem za 17 z 60 mld dol. przychodów firmy (dane za 2008 r.). Firmy są jednym z najważniejszych klientów koncernu, dział biznesowy w ostatnim kwartale wygenerował 4,5 z 13,6 mld dol. skonsolidowanych przychodów Microsoftu. Firma wydała więc ok. 300 mln dol. na kampanię wizerunkową Windows aVisty.
Oprócz nadszarpniętego wizerunku innym powodem potencjalnie słabego zainteresowania Windowsem 7 jest kryzys finansowy. Prawie 35 proc. przebadanych przez Scriptlogic firm w USA deklaruje, że pierwszym sposobem na szukanie oszczędności w działach technologicznych jest rezygnacja z zakupów nowego sprzętu i oprogramowania. W Polsce jest to prawie 70 proc. (wg badania IDG dla firmy D-Link).
[ramka][srodtytul]Tomasz Słoniewski, analityk firmy IDC Polska[/srodtytul]