Kolejna sieć znika z rynku

Electronic Partner po roku działalności wycofuje się z Polski. Niemiecki koncern zapowiadał kilkadziesiąt sklepów, jednak przegrał z konkurencją

Aktualizacja: 08.08.2009 06:30 Publikacja: 08.08.2009 05:27

Kolejna sieć znika z rynku

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Pierwsze sklepy Electronic Partner (EP), sprzedające sprzęt AGD i RTV, otworzono w Polsce w kwietniu ub.r., o czym jako pierwsza pisała „Rz”. Jak zapowiadał wówczas Mirosław Huczek, dyrektor zarządzający polskiego oddziału, w 2008 r. firma miała otworzyć w systemie franczyzowym kilkanaście sklepów, a w tym roku rozbudować sieć do kilkudziesięciu placówek.

Rynek szybko zweryfikował plany. Według nieoficjalnych informacji „Rz” niemiecka centrala była bardzo niezadowolona z wyników pracy polskiego oddziału. – Uznali, że znacząco odbiega to od ich planów. A dodatkowo obniża standardy, jakie obowiązują w firmie, na co nie mogą się zgodzić – twierdzą nasi rozmówcy. Electronic Partner działa poza Niemcami także w Austrii, Belgii, Włoszech, Holandii oraz Szwajcarii. Koncern z 6 mld euro obrotów zarządza siecią ponad 5 tys. sklepów ze sprzętem elektronicznym. Prowadzi także sklep internetowy.

Rzecznik Electronic Partner Sonia Steves przez kilka dni nie znalazła czasu na rozmowę o działalności firmy w Polsce, nie odpowiedziała także na kilkakrotnie przesyłane pytania.

Faktem jest, że w warszawskim biurze firmy telefony są wyłączone, a według naszych rozmówców logo EP zniknęło już ze sklepów. – Nigdy nie wróżyliśmy im sukcesu. Starali się zbyt wprost przenieść swój model działania z Niemiec, co nie mogło się w Polsce powieść – mówi Jacek Hudowicz, prezes Media Saturn Holding, lidera rynku sprzedaży sprzętu elektronicznego.

Niedawno pisaliśmy, że niemiecki koncern handlowy Aldi mimo zapowiedzi zawojowania rynku także nie radzi sobie z inwestycjami w naszym kraju. Przez rok otworzył tylko ok. 20 sklepów, choć wchodząc na rynek, zapowiadał walkę z liderami, zwłaszcza z Biedronką.

– EP ogłosił plan wejścia w detal, najpierw próbując porozumieć się z siecią Avans, a potem decydując na budowę części detalicznej poprzez franczyzę. Była to jednak decyzja bardzo spóźniona. Bez dużej skali działania i zapewnionego dostępu do rozległej sieci model biznesowy EP miał niezwykle małe szanse powodzenia – mówi Krzysztof Badowski, partner zarządzający Roland Berger Strategy Consultants.

Polski rynek sprzętu elektronicznego po latach rozwoju w tempie ok. 10 proc. rocznie teraz przeżywa problemy. Popyt na elektronikę załamał się w całej Europie, w Polsce w przypadku sprzętu RTV do kwietnia stracił 7,7 proc., a AGD w I półroczu, choć wartościowo zyskał 5 proc., głównie z powodu podwyżek cen większości kategorii, to jednak ilościowo stracił 4 proc.

Według najnowszej prognozy firmy badawczej Euromonitor International cały rynek zyska w tym roku jedynie 2,8 proc., do 18,2 mld zł. Firma bada go w najszerszym ujęciu, łącznie z klimatyzatorami czy konsolami do gier, a nie tylko jako RTV i AGD. Jednak w przyszłym roku tempo ma spowolnić do 1 proc.

Dlatego choć pozycja największych firm jest nadal mocna, to mniejsze sieci czy pojedyncze sklepy z elektroniką mają problemy. Według Euromonitora w branży działa ponad 8,1 tys. placówek. W tym roku ich liczba skurczy się o co najmniej kilka tysięcy.

Rynek jest rozdrobniony. Trzech czołowych graczy kontroluje go tylko w ok. 40 proc.; działa wciąż dużo niezależnych sklepów. Ich sytuację pogarsza też rosnąca internetowa sprzedaż sprzętu, zazwyczaj sporo tańszego niż w tradycyjnych sklepach.

[wyimek]8125 sklepów sprzedających sprzęt elektroniczny działało w Polsce w końcu ubiegłego roku [/wyimek]

[ramka][srodtytul]Zmiany na rynku [/srodtytul]

Problemy nie omijają też innych międzynarodowych graczy jak Electro World, należący do brytyjskiej grupy DSGi. Pisaliśmy już w „Rz”, że osiem sklepów tej sieci ma zostać sprzedanych, a chętnym do ich przejęcia – nie tylko w Polsce, ale również w Czechach – jest słowacka grupa Nay Elektrodom. W piątek „Puls Biznesu” podał, że także sieć Mix Electronics jest zainteresowana transakcją. Spółka Hesal, której udziałowcem jest prezes Mix Electronics Henryk Sala, miała już złożyć do UOKiK wniosek o zgodę na transakcję. Informacji nie udało się zweryfikować, Henryk Sala od kilku dni jest nieuchwytny. [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=p.mazurkiewicz@rp.pl]p.mazurkiewicz@rp.pl[/mail][/i]

Pierwsze sklepy Electronic Partner (EP), sprzedające sprzęt AGD i RTV, otworzono w Polsce w kwietniu ub.r., o czym jako pierwsza pisała „Rz”. Jak zapowiadał wówczas Mirosław Huczek, dyrektor zarządzający polskiego oddziału, w 2008 r. firma miała otworzyć w systemie franczyzowym kilkanaście sklepów, a w tym roku rozbudować sieć do kilkudziesięciu placówek.

Rynek szybko zweryfikował plany. Według nieoficjalnych informacji „Rz” niemiecka centrala była bardzo niezadowolona z wyników pracy polskiego oddziału. – Uznali, że znacząco odbiega to od ich planów. A dodatkowo obniża standardy, jakie obowiązują w firmie, na co nie mogą się zgodzić – twierdzą nasi rozmówcy. Electronic Partner działa poza Niemcami także w Austrii, Belgii, Włoszech, Holandii oraz Szwajcarii. Koncern z 6 mld euro obrotów zarządza siecią ponad 5 tys. sklepów ze sprzętem elektronicznym. Prowadzi także sklep internetowy.

Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni
Biznes
Dyskusja o bezpieczeństwie Europy Środkowej i Wschodniej w Warszawie