Surowcem do produkcji etanolu są zboża i cukier, a do biodiesla – rzepak. Według brytyjskiego Stowarzyszenia Energii Odnawialnej REA unijna produkcja rolna może w najbliższej dekadzie zaspokoić 80 proc. zapotrzebowania Wspólnoty na biopaliwa. REA zakłada roczny wzrost plonów o 1 – 2 proc.

Według tej agencji Unia Europejska mogłaby w całości zrezygnować z importu etanolu. Nie uda się jednak tego zrobić w przypadku biodiesla, jeśli będzie on produkowany tylko z olejów roślinnych.

W tym roku światowa produkcja biodiesla będzie prawdopodobnie na poziomie 12,5 mln ton wobec 12,7 mln ton w 2008 r. – przewidują analitycy FO Licht. Do 2018 r. produkcja ta powinna wzrosnąć o ok.

20 mln ton – wynika z kolei z prognoz OECD. Do tego czasu UE będzie przeznaczać aż połowę swojej produkcji olejów roślinnych na potrzeby przemysłu paliwowego.

Firmy testują paliwa, które nie konkurują o surowce z żywnością, jak olej z jatropy czy alg, ale ich szybszy rozwój nastąpi za kilka lat. Jedną z przyczyn są niewykorzystane obecne moce fabryk biodiesla – według FO Licht ich potencjał to prawie 38 mln ton. Carillo Donaire, prezes Abengoa Bioenergy, uważa, że w przeciwieństwie do rynku biodiesla inwestycje w produkcję etanolu są małe i mimo dostępności surowców w 2011 r. może go zabraknąć na unijnym rynku.