Francuska sieć zatrudniająca w Belgii 15 tys. osób zapowiedziała zamknięcie 14 hipermarketów i 7 supermarketów. Powód zwolnień i likwidacji sklepów to błędy w zarządzaniu firmą i spadek sprzedaży. Jak podał Carrefour obroty jego belgijskich hipermarketów wyniosły 2 mld euro zamiast planowanych 2,6 mld.

Od wejścia na belgijski rynek w 2000 r. wraz z zakupem lokalnej sieci GB, Carrefour zainwestował 845 mln euro i poniósł 40 mln euro strat. Jednocześnie spadły jego udziały w rynku z 30 do 25 proc. Szef belgijskiego Carrefoura Gerard Lavinay wini za to koszty zatrudnienia - godzina pracy kosztuje w Carrefourze 29 proc. więcej niż u konkurentów. Dlatego firma poza zwolnieniami zapowiada zamknięcie najbardziej nierentownych sklepów, zamrożenie płac, wcześniejsze odchodzenie pracowników na emeryturę, oddanie co najmniej 20 sklepów we franczyzę.

Regionalny minister pracy regionu Walonia Andre Antoine obawia się, że zwolnienia mogą objąć nawet 2-3 tys. osób.