Wakacje z chaosem. Nikt nie wie, co czeka turystę latem

Biura podróży oraz organizatorzy wyjazdów i kolonii dla dzieci nie wiedzą, co czeka ich branżę tego lata. Klienci też nie mają pewności, czy i dokąd wyjadą.

Aktualizacja: 11.05.2020 06:10 Publikacja: 10.05.2020 21:00

Wakacje z chaosem. Nikt nie wie, co czeka turystę latem

Foto: AFP

Firmy oferujące zorganizowany wypoczynek dla dzieci chcą wiedzieć tylko jedno: czy mają podpisywać umowy z dostawcami usług transportowych, wychowawcami, właścicielami hoteli i pensjonatów. Alarmują, że to ostatnia chwila.

– Normalnie o tej porze roku wszystko było już zapięte na ostatni guzik. Teraz mamy chaos i niepewność – mówi Agnieszka Zielińska, kierownik działu sprzedaży w gdańskim Biurze Turystyki Aktywnej Kompas. – Jesteśmy w kontakcie z Polską Izbą Turystyki, ale i stamtąd nie mamy żadnych potwierdzonych informacji. Pracujemy normalnie, biuro działa, ale tkwimy w niepewności – skarży się.

Czytaj także: W maju w hotelach jeszcze będzie tanio

W podobnym tonie wypowiada się Magdalena Zawadzka z Biura Turystycznego Guliwer z Legionowa. – Na razie nie odwołujemy wyjazdów wakacyjnych, ale nie mogę również dać konkretnej odpowiedzi rodzicom, którzy pytają nas, czy i w tym roku będziemy organizować obozy i kolonie – mówi. – Jedyne, co z całą pewnością mogę im powiedzieć w tej chwili, to to, że zaliczki, które wpłacili na poczet tegorocznych wakacji, są bezpieczne, a kuratoria i izby turystyczne informują nas, żeby normalnie prowadzić zapisy, chociaż i one nie mają konkretnych informacji. A my w tym tygodniu musimy podjąć ostateczne decyzje. Dłużej czekać nie możemy – dodaje Zawadzka.

Na szczeblu ministerialnym wciąż trwają rozmowy. – Zależy nam bardzo na tym, żeby dzieci i młodzież mogli bezpiecznie odpocząć podczas wakacji. Po spotkaniu z MEN mamy wspólne stanowisko, że w odpowiednich reżimach sanitarnych wakacyjny wypoczynek dzieci i młodzieży może być możliwy – mówi „Rzeczpospolitej" wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy. Zastrzega jednak, że ostateczna decyzja należy do ministra zdrowia.

Czytaj także: Wyjątkowa szansa dla bezpiecznych krajów

AFP

W nie lepszej sytuacji są biura podróży oferujące wyjazdy zagraniczne. Większość z nich sprzedaje już letnie wycieczki, chociaż popyt na nie jest niewielki, a ceny bardzo wysokie. Tydzień w Grecji w hotelu trzygwiazdkowym za ponad 5 tys. zł na osobę to wydatek, na który stać bardzo ograniczoną grupę Polaków.

A wiceminister rozwoju mówi „Rz", że jeśli w ogóle będą dozwolone wyjazdy za granicę, to tylko do państw Grupy Wyszehradzkiej, czyli na Węgry, Słowację i do Czech. – Mimo szczerych chęci nie mogę zadeklarować, że przykładowo od 1 lipca będzie wolno przekraczać granice – zastrzega Gut-Mostowy.

Firmy oferujące zorganizowany wypoczynek dla dzieci chcą wiedzieć tylko jedno: czy mają podpisywać umowy z dostawcami usług transportowych, wychowawcami, właścicielami hoteli i pensjonatów. Alarmują, że to ostatnia chwila.

– Normalnie o tej porze roku wszystko było już zapięte na ostatni guzik. Teraz mamy chaos i niepewność – mówi Agnieszka Zielińska, kierownik działu sprzedaży w gdańskim Biurze Turystyki Aktywnej Kompas. – Jesteśmy w kontakcie z Polską Izbą Turystyki, ale i stamtąd nie mamy żadnych potwierdzonych informacji. Pracujemy normalnie, biuro działa, ale tkwimy w niepewności – skarży się.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Biznes
Poznaliśmy zwycięzców Young Design 2024! Już można zobaczyć ich projekty!
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił