Przyjęcia do pracy Kompania wstrzymała w ubiegłym roku z powodu kryzysu. Przyjmuje tylko absolwentów szkół górniczych, z którymi ma podpisane umowy - to tylko ok. 400-500 osób rocznie.
Ma się to zmienić w przyszłym roku, gdy oprócz absolwentów Kompania przyjmie jeszcze ok. 2,3 tys. ludzi.
W ciągu kolejnych pięciu lat spółka chce zatrudnić w sumie ponad 14,3 tys. osób, z czego ponad 3,1 tys. to absolwenci szkół, a przeszło 11,1 tys. pracownicy spoza górnictwa. W tym czasie z kopalń Kompanii odjedzie ponad 25 tys. ludzi, z czego 19,5 tys. na emerytury.
– Dla porównania w latach 2003-2009 Kompania Węglowa przyjęła do [link=http://kariera.pl]pracy[/link] w sumie 13 630 osób – mówi „Rzeczpospolitej” Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii. – Najwięcej w 2008 r., bo aż 8461. A w 2007 r. przyjęliśmy 1944 osoby, a np. w 2005 r. 462 – przypomina.
Imstytut Socjologii Uniwersytetu Śląskiego przeprowadził pod kierownictwem prof. Marka Szczepańskiego na zlecenie Kompanii badania wśród górników 15 kopalń spółki.