Kompania Węglowa znów będzie zatrudniać

W 2011 r. największa spółka górnicza wznowi przyjęcia do pracy – powiedział Zbigniew Madej, rzecznik firmy. Kompania Węglowa przeprowadziła też badania socjologiczne swoich załóg

Publikacja: 09.03.2010 15:15

Przyjęcia do pracy Kompania wstrzymała w ubiegłym roku z powodu kryzysu. Przyjmuje tylko absolwentów szkół górniczych, z którymi ma podpisane umowy - to tylko ok. 400-500 osób rocznie.

Ma się to zmienić w przyszłym roku, gdy oprócz absolwentów Kompania przyjmie jeszcze ok. 2,3 tys. ludzi.

W ciągu kolejnych pięciu lat spółka chce zatrudnić w sumie ponad 14,3 tys. osób, z czego ponad 3,1 tys. to absolwenci szkół, a przeszło 11,1 tys. pracownicy spoza górnictwa. W tym czasie z kopalń Kompanii odjedzie ponad 25 tys. ludzi, z czego 19,5 tys. na emerytury.

– Dla porównania w latach 2003-2009 Kompania Węglowa przyjęła do [link=http://kariera.pl]pracy[/link] w sumie 13 630 osób – mówi „Rzeczpospolitej” Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii. – Najwięcej w 2008 r., bo aż 8461. A w 2007 r. przyjęliśmy 1944 osoby, a np. w 2005 r. 462 – przypomina.

Imstytut Socjologii Uniwersytetu Śląskiego przeprowadził pod kierownictwem prof. Marka Szczepańskiego na zlecenie Kompanii badania wśród górników 15 kopalń spółki.

Z przeprowadzonych badań wynika wyraźnie zarysowujący się, potwierdzony trend międzypokoleniowego dziedziczenia wykonywanych przez respondentów zawodów oraz statusu społecznego. Ogromna większość badanych (90,8 proc.) zapewnia, że przynajmniej jeden z członków rodziny zatrudniony jest lub był w górnictwie węgla kamiennego, wskazując na ojca (71,9 proc.), dziadka (41,8 proc.), braci (20,7 proc.) lub na inne bliskie im osoby. Więcej niż co drugi młody górnik (56,7 proc. badanych) wybiera pracę w kopalni ze względu na stabilność i pewność zatrudnienia. Dla większości osób (54,9 proc.) kwestię istotną przy podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu w kopalni stanowi również tzw. renta bliskości przestrzennej, która z racji zamieszkiwania w relatywnie najbliższym otoczeniu kopalni posiada dla nich wymiar zarówno finansowy (niższe koszty dojazdu do pracy) jak i czasowy.

Kolejnym elementem uwzględnianym przy dokonywanym wyborze jest poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego związane z wyższym niż gdzie indziej poziomem zarobków, podkreślane przez połowę badanych (49,5 proc.).

Przyjęcia do pracy Kompania wstrzymała w ubiegłym roku z powodu kryzysu. Przyjmuje tylko absolwentów szkół górniczych, z którymi ma podpisane umowy - to tylko ok. 400-500 osób rocznie.

Ma się to zmienić w przyszłym roku, gdy oprócz absolwentów Kompania przyjmie jeszcze ok. 2,3 tys. ludzi.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Biznes
Londyn uderza w Moskwę największymi sankcjami w historii
Biznes
Nowy prezes PGZ przyszedł z Grupy Azoty
Biznes
Prezes Grupy Azoty rezygnuje z funkcji
Biznes
Umowa USA-Wielka Brytania gotowa. UE zniecierpliwiona. Nowy papież z Ameryki
Biznes
Cyfrowa rewolucja w samorządach
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem