Za drogi pomysł na czysty węgiel

PGE potrzebuje dodatkowych funduszy, by zrealizować projekt w Bełchatowie. Ma szanse na pieniądze od Norwegów

Publikacja: 09.06.2010 05:29

Polska firma ma 180 mln euro z UE na tę inwestycję, ale liczy na następne środki. Projekt w Bełchato

Polska firma ma 180 mln euro z UE na tę inwestycję, ale liczy na następne środki. Projekt w Bełchatowie jest jednym z 12 w Europie. W sumie Unia może wydać na nie nawet 9 mld euro.

Foto: Rzeczpospolita

Największa firma w branży, Polska Grupa Energetyczna, która zmaga się z przygotowaniami do projektu CCS w elektrowni Bełchatów, może na ten cel otrzymać dofinansowanie z Norwegii. Jak powiedział „Rz” dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Gospodarki Henryk Majchrzak, trwają rozmowy z rządem w Oslo o uruchomieniu specjalnej bezzwrotnej dotacji dla PGE. Nie ujawnia, o jak dużą kwotę chodzi, ale zapowiada, że jesienią możliwe jest zakończenie negocjacji.

Inwestycja w Bełchatowie związana jest z powstającym tam nowym blokiem, a zakłada budowę instalacji do wychwytywania, transportu i geologicznego składowania dwutlenku węgla. Jej koszty szacuje się w sumie na 600 mln euro.

PGE już uzyskała dofinansowanie w wysokości 180 mln euro z funduszy Unii Europejskiej (tzw. Recovery Plan), ale okazuje się ono niewystarczające. Realizacja projektu ma się rozpocząć w latach 2011 lub 2012 i pomimo kłopotów zarząd PGE liczy, że go dokończy ok. 2015 – 2016 r.

– To nie jest typowe zadanie inwestycyjne, ale projekt badawczo-rozwojowy, jeżeli ocenialibyśmy go pod kątem biznesowym, to faktycznie nie jest opłacalny – wyjaśnia wiceprezes PGE Wojciech Topolnicki. – Opowiadamy się za rozwojem czystych technologii węglowych, ale skoro są istotne dla całej polskiej energetyki, która w ponad 90 proc. opiera się na węglu, to należy się starać o jak największe dofinansowanie.

Stąd – jak przyznaje Topolnicki – zarząd chce jak największą część wydatków pokryć ze środków publicznych. Z informacji „Rz” wynika, że ministerstwa Skarbu i Gospodarki szukają też innych możliwości rozwiązania problemu finansowania inwestycji. Nieoficjalnie mówi się m.in. o dodatkowych środkach z unijnego programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”. – Projekt CCS w Bełchatowie ma kluczowe znaczenie nie tylko dla PGE, trzeba więc dołożyć wszelkich starań, by go zrealizować – przekonuje Henryk Majchrzak.

W resorcie skarbu także usłyszeliśmy, że o rezygnacji z projektu nie ma mowy. – Ale trzeba znaleźć sposób na wsparcie PGE, bo bez niego firma nie może realizować inwestycji, o której wiadomo, że jest nieopłacalna – mówi nam anonimowo przedstawiciel resortu skarbu.

Na konieczność wsparcia PGE wskazuje też ekspert branży Janusz Steinhoff, który odpowiadał za gospodarkę w rządzie Jerzego Buzka. – To pilotażowy program i powinniśmy go realizować, ale jednocześnie brać pod uwagę fakt, że to projekt badawczy i oddzielić od niego kwestie biznesowe – dodaje. – To, co dzieje się w PGE w kontekście CCS, to pierwszy sygnał, że bez dużych pieniędzy bądź to z budżetu państwa, bądź to z Unii nie uda się wdrożyć nowatorskich technologii.

Zarząd Polskiej Grupy Energetycznej o kłopotach z realizacją CCS mówi otwarcie dopiero od kilku dni, ale eksperci już kilka miesięcy temu sygnalizowali, że przedsięwzięcie jest nie do końca przygotowane, trudne do realizacji i kosztowne. – Od początku było jasne, że ten projekt w Bełchatowie jest obarczony dużym ryzykiem, do rozwiązania pozostaje ciągle wiele kwestii – zwłaszcza związanych z transportem i składowaniem CO2 – mówi profesor Politechniki Łódzkiej Władysław Mielczarski. – Wystąpiliśmy do UE o dofinansowanie i otrzymaliśmy je, choć nie byliśmy do realizacji projektu dobrze przygotowani.

[ramka][srodtytul]Nowoczesna technologia[/srodtytul]

Instalacje CCS są obecnie w fazie testowej – np. w Niemczech. Unia Europejska planuje sfinansować 12 projektów. CCS (capture carbon storage) to wychwytywanie i magazynowanie pod ziemią CO2. Polega na wyłapaniu go ze strumienia spalin i transporcie rurociągiem (podobnym do gazowego) do składowisk. W Polsce mogłyby to być np. podziemne solanki (CO2 się w nich rozpuści). Polska zgłosiła w Brukseli dwa projekty i ma szansę otrzymać 1,5 – 2 mld euro. Oprócz PGE chcą tego typu inwestycję wybudować Zakłady Azotowe Kędzierzyn z Południowym Koncernem Energetycznym z grupy Tauron. Pierwsza instalacja w Polsce i Europie tylko do wtłaczania CO2 pod ziemię istnieje od 1995 r. na złożu gazu Borzęcin. Według projektu instalacja w Bełchatowie będzie mogła wychwycić 100 tys. CO2 rocznie, a elektrownia emituje go 29,5 mln ton. Polska wdraża unijną dyrektywę o CCS i przygotowuje się do implementacji prawa.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

Największa firma w branży, Polska Grupa Energetyczna, która zmaga się z przygotowaniami do projektu CCS w elektrowni Bełchatów, może na ten cel otrzymać dofinansowanie z Norwegii. Jak powiedział „Rz” dyrektor Departamentu Energetyki w Ministerstwie Gospodarki Henryk Majchrzak, trwają rozmowy z rządem w Oslo o uruchomieniu specjalnej bezzwrotnej dotacji dla PGE. Nie ujawnia, o jak dużą kwotę chodzi, ale zapowiada, że jesienią możliwe jest zakończenie negocjacji.

Inwestycja w Bełchatowie związana jest z powstającym tam nowym blokiem, a zakłada budowę instalacji do wychwytywania, transportu i geologicznego składowania dwutlenku węgla. Jej koszty szacuje się w sumie na 600 mln euro.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca