Za śliwki, których w tym roku zbierzemy mniej niż w 2009 r., na rynkach hurtowych w sierpniu płacono od 1 zł za kg w Sandomierzu do 4 zł za odmiany wielkoowocowe w klasie ekstra w warszawskich Broniszach. Ceny jabłek i gruszek są wyższe w porównaniu z cenami sprzed roku. Główne zbiory jabłek przewidywane są na przełomie września i października, wtedy ceny tych owoców będą najniższe. Skończyła się już wczesna odmiana Early Geneva, która na radomskim i sandomierskim rynku hurtowym sprzedawana była w cenie 1 zł do 1,20 zł za kilogram, a w Broniszach od 2 do 3 zł. Obecnie większość odmian sprzedawana jest w cenie od 2 do 3 zł na Rynku w Broniszach, w Sandomierzu od 1,5 do 2 zł za kilogram. Za tydzień powinna być już w sprzedaży odmiana Champion. Plony jabłek będzie można wiarygodnie oszacować pod koniec września, ale już teraz sadownicy podkreślają, że owoców będzie dużo mniej niż w minionym roku.
— Jesienią, tuż po głównych zbiorach, ceny jabłek konsumpcyjnych czyli tych o wyższych wymaganiach jakościowych będą na poziomie 1-1,5 zł za kilogram — ocenia Zbigniew Przybyszewski, sadownik z Mazowsza. Jabłka do przetwórstwa w rejonie grójeckim skupowane są teraz w cenie 42 grosze za kilogram.
Zbiory gruszek w całej Polsce będą niskie. W sadach w zagłębiu grójeckim sadownicy szacują plony na poziomie 30 proc. tego, co zebrali w roku poprzednim. W ubiegłym roku zbiory gruszek wyniosły 83 tys. ton. Gruszki Klapsa są droższe o 20-30 proc. w porównaniu z 2009 rokiem i na rynkach hurtowych sprzedawane są w cenie od 2,5 zł (najtaniej) w Radomiu do 4,5 zł za kg za klasę ekstra w Broniszach.
Początek września to sezon na winogrona, które w ostatnich dniach tanieją. Ceny na rynkach hurtowych winogron z importu wahają się od 4 zł do 5,5 zł za kilogram. Droższe są winogrona ciemne.
Dobiega końca sezon na pomidory. Na rynku radomskim 1,2-1,5 zł kosztuje kilogram pomidorów gruntowych, czyli tyle samo co rok wcześniej. Natomiast szklarniowe są dwa razy droższe - wynika z informacji rynku sandomierskiego. — Pomidory spod osłon są lepszej jakości, ale i tak konsumenci wolą kupować gruntowe, bo są smaczne i pachnące — mówi Małgorzata Skoczewska, rzeczniczka warszawskiego rynku hurtowego Bronisze.