Dodatkowe ubezpieczenia, oddłużenie szpitali przekształcających się w spółki i możliwość wybierania funduszu, do którego trafi nasza składka – to główne założenia rządowego programu reformy służby zdrowia. Przedstawiła go w piątek na Forum Ekonomicznym w Krynicy minister zdrowia Ewa Kopacz.
Pierwsze zmiany mają być widoczne w 2011 r. Wtedy będzie można już wykupić dodatkowe ubezpieczenie medyczne. Dzięki temu klienci szpitali mają otrzymać lepszy standard leczenia albo np. będą mogli opłacić badania, gdy szpital wyczerpie już kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.
– Nie chcemy, by było to coś ekskluzywnego dla bogatych Polaków – podkreślała Kopacz. Nie wiadomo jednak, jak resort zdrowia chce zachęcić do wykupywania polis.
W pakiecie złożonym z 12 ustaw jest też zmiana przewidująca, że płacący składki zdrowotne będą mogli docelowo wybrać sobie jeden z przynajmniej kilku funduszy: NFZ oraz prywatnych, zakładanych np. przez towarzystwa ubezpieczeniowe.
Prywatne fundusze zdrowia mają zacząć na równych zasadach rywalizować z NFZ o publiczne składki na zdrowie. Chodzi o ponad 60 mld zł rocznie składek i pieniędzy z budżetu na leczenie pracowników, rolników czy dzieci. Po to, by firmy nie wybierały zdrowszych i bardziej zamożnych klientów, docelowo powstanie też tzw. system wyrównawczy. System z kilkoma funduszami zdrowia ma zacząć działać w 2014 r., a już w 2012 r. ma być testowany na Pomorzu i Dolnym Śląsku.