Hotelarze w Zakopanem nie mają powodów do radości. Nadejście wiosny obniżyło popyt na noclegi w stolicy Tatr. Według niemieckiej firmy Trivago monitorującej ceny w branży hotelarskiej, w marcu stawki w zakopiańskich hotelach spadły o 5 proc. do poziomu 95 euro. Jeszcze przed miesiącem za nocleg trzeba tam było zapłacić średnio 100 euro.
Zakopane już tradycyjnie oferuje noclegi należące do najdroższych w Polsce. Przebija je tylko Sopot, gdzie w ubiegłym miesiącu uśredniona stawka sięgała aż 138 euro. Za to teraz ceny w tym nadmorskim kurorcie poszybowały w dół: dziś średnia to 111 euro, co oznacza spadek o blisko jedną piątą.
Co w innych miastach? Zmiany są raczej niewielkie. Noc w Warszawie kosztuje 72 euro, w Krakowie 63 euro. W pierwszym przypadku obecne stawki spadły o 1 proc., w drugim podskoczyły o 2 proc. We Wrocławiu płacimy 73 euro, w Gdańsku 74 euro.
Na tle cen europejskich wyraźnie odbijamy się w dół. - W marcu standardowy pokój w europejskiej metropolii kosztuje średnio 114 euro. W Polsce średnia wynosi 69 euro, co sprawia, że Polska obecnie posiada jako druga po Węgrzech najtańsze hotele w Europie - mówi Pamela Kayser z Trivago.
Gdzie nocujemy najdrożej? W marcu przede wszystkim w Szwajcarii, gdzie średnia wynosi 204 euro. W Genewie zapłacimy jeszcze więcej - 269 euro, co jest stawką wyższą niż przed miesiącem o 17 proc.