W ubiegłym roku Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych zarobiły na czysto ponad 428 mln zł – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Było to 14 mln zł mniej niż przed rokiem.
Jednocześnie wartość aktywów TFI spadła o 5,7 mld zł, czyli prawie 5 proc., a z funduszy wypłacono o 3,3 mld zł więcej, niż do nich wpłacono. To oznacza, że klienci TFI stracili w przybliżeniu 2,4 mld zł.
Biorąc pod uwagę, że na koniec roku liczba klientów TFI wyniosła w przybliżeniu 2,44 mln osób – jak szacują Analizy Online – statystyczny inwestor funduszowy stracił w 2011 r. 1 tys. zł swoich oszczędności.
W tym kontekście symboliczny spadek zysków TFI (o 3 proc.) może dziwić. Głównym źródłem przychodów tych instytucji są opłaty pobierane za zarządzanie aktywami, spadek aktywów powinien skutkować spadkiem przychodów i w konsekwencji zysków.
W rzeczywistości tak nie jest. – Na przychody wpływa średnioroczna wartość aktywów, a ta, wbrew pozorom, w ubiegłym roku w przypadku niektórych TFI była wyższa niż w 2010 r. mimo spadku wartości aktywów w drugiej połowie roku. Średnia z aktywów pod zarządzaniem liczona jest każdego dnia w miesiącu, podobnie naliczane są opłaty za zarządzanie – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI, które poprawiło wynik finansowy netto o 40 proc.