Związek zawodowy SPEEA podał, że 95,5 proc. inżynierów i 97,21 proc. mechaników głosowało za odrzuceniem najnowszej oferty dyrekcji, a to oznacza natychmiastowe nowe negocjacje, bo dotychczasowe dwa 4-letnie układy zbiorowe wygasają 6 października.
W głosowaniu uczestniczyło 72 proc. uprawnionych, za odrzuceniem nowego układu opowiedziało się 15 097 osób, za przyjęciem 608. – Mamy nadzieję, że wyniki głosowania skończą z nonsensem i pozwolą nam zacząć rzeczowe negocjacje – stwierdził szef SPEEA, Ray Goforth.
Kierownictwo Boeinga oświadczyło, że jest zdecydowane kontynuować negocjacje, odpowiadać na pytania i rozważyć wszelkie propozycje czy kontrpropozycje ekipy negocjacyjnej.
Analitycy nie spodziewają się, by wynik głosowania zaszkodził działalności koncernu czy cenom jego akcji, bo członkowie tego związku mogą pracować na warunkach obecnego układu zbiorowego nawet po jego wygaśnięciu.
Boeing wyjaśnił, że gdyby doszło do przedłużenia rozmów po 6 października, to układ zbiorowy straci ważność 25 listopada, bo SPEEA zapowiedział wypowiedzenie go w 60-dniowym okresie. Do 25 listopada nie może więc dojść do żadnego strajku – dodał koncern.