Raport „Cisco Global Cloud Index" przewiduje, że ilość danych przetwarzanych w chmurze obliczeniowej w ciągu roku wzrośnie z 683 eksabajtów w 2011 do 4,3 zetabajta do roku 2016. Z rozwiązań chmurowych korzysta już 42 proc. polskich dużych i średnich przedsiębiorstw, a 9 proc. planuje wdrożenie tej technologii do końca tego roku.
Transfer danych w chmurze jest dziś najszybciej rosnącym składnikiem ruchu w całym Internecie, a ten w ciągu czterech lat ma osiągnąć łącznie wielkość 6,6 zetabajta rocznie, cztery razy więcej niż obecnie. To odpowiednik codziennej, 2,5-godzinnej transmisji wideo w standardzie HD przez wszystkich ludzi na świecie.
- Największy ruch w całym Internecie napędzają centra przetwarzania danych, a więc wyspecjalizowane ośrodki typu data center czy serwerownie w dużych i średnich firmach – mówi Grzegorz Dobrowolski, dyrektor rozwoju biznesu w Cisco. – Gros danych w sieci łączy się z informacją o kliencie, zarządzaniem produkcją i sprzedażą czy kampaniami marketingowymi.
Jak ocenia Cisco, około 76 proc. ruchu w sieci odbywa się wewnątrz samych centrów przetwarzania i magazynowania danych, a 7 proc. - pomiędzy różnymi ośrodkami przetwarzania danych, które przesyłają sobie kopie danych czy aktualizacje oprogramowania. Zaledwie 17 proc. ruchu w sieci to zasługa samych internautów, którzy przeglądają strony WWW, przesyłają maile i oglądają filmy w sieci.
Własny ośrodek przetwarzania danych ma większość średnich i dużych firm w Polsce, zwłaszcza tych, które obracają towarami i usługami.