Reklama

Tania amunicja z recyklingu. Polscy naukowcy mają ambitny projekt

Badacze pracują nad projektem, który ma zapewnić Polsce suwerenność w produkcji amunicji. Chodzi o krajowe technologie wytwarzania składników dla nowoczesnych prochów i paliw rakietowych.

Publikacja: 27.08.2025 04:07

Tania amunicja z recyklingu. Polscy naukowcy mają ambitny projekt

Foto: Adobe Stock

Sieć Badawcza Łukasiewicz rusza ze strategicznym programem produkcji nitrocelulozy i nitroguanidyny. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, inwestycje o łącznej wartości ponad 13 mln zł mają uniezależnić polski przemysł obronny od zagranicznych dostawców. Rodzimi naukowcy mają przy tym plan, jak obniżyć koszty tych kluczowych składników tzw. prochów wielobazowych i paliw rakietowych.

Jak odpady pomogą w produkcji amunicji?

Instytut Chemii Przemysłowej (IChP) oraz Instytut Przemysłu Organicznego (IPO), działające w ramach Łukasiewicza, pracują nad technologią syntezy nitroguanidyny, która ma być wykorzystana na potrzeby produkcji „materiałów miotających”. Nitroceluloza i nitroguanidyna to kluczowe komponenty nowoczesnej amunicji. Inżynierowie twierdzą, że ich rozwiązanie będzie tańsze, a wszystko dzięki innowacjom. Technologia, która ma wzmocnić rodzimy przemysł zbrojeniowy, zapewniając Polsce suwerenność w produkcji amunicji, ma oprzeć się bowiem na produktach recyklingu.

Jak tłumaczą nam w Sieci Badawczej Łukasiewicz, celem pierwszego przedsięwzięcia jest opracowanie technologii produkcji nitrocelulozy w oparciu o celulozę odzyskiwaną z odpadów drzewnych i bawełnianych oraz innych surowców odpadowych. Dzięki temu Polska miałaby ograniczyć import. Dziś bowiem ponad 70 proc. zapotrzebowania Europy na celulozę pokrywane jest z dostaw azjatyckich. Na realizację projektu, który jednocześnie wzmocnić ma gospodarkę o obiegu zamkniętym, przeznaczono 8,5 mln zł.

13,6 mln zł

tyle wyniosą inwestycje w dwa projekty Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Ich cel to uniezależnienie się od dostaw zewnętrznych w zakresie produkcji amunicji.

Drugie przedsięwzięcie, które zakłada opracowanie i zweryfikowanie technologii syntezy nitroguanidyny, ma budżet 5,1 mln zł. Naukowcy w tym projekcie widzą duży potencjał. Substancja ta powstaje bowiem z mocznika, a więc związku chemicznego szeroko stosowanego w rolnictwie i w przemyśle chemicznym, produkowanego w Polsce na dużą skalę.

Reklama
Reklama

Tak uniezależnimy się od zagranicznych dostaw

Projekty wpisują się w potrzeby przemysłu obronnego – ocenia generał SZ RP w stanie spoczynku Mieczysław Cieniuch, były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. – Pozwoli to na szybsze uniezależnienie się od dostawców zewnętrznych przy produkcji podstawowego „środka walki”, jakim jest amunicja wielkokalibrowa – dodaje.

Jak zaznacza dr Hubert Cichocki, prezes Centrum Łukasiewicz, oba projekty wpisują się w strategiczne filary Sieci Badawczej Łukasiewicz (chodzi o obronność i bezpieczeństwo państwa, chemię dla przemysłu oraz gospodarkę o obiegu zamkniętym).

– Dostarczenie komponentu technologicznego na rzecz zadań związanych z obronnością i bezpieczeństwem to nasze kluczowe zadanie. Te dwa przedsięwzięcia są praktycznym przykładem takiego działania, dzięki nim powstaną rozwiązania kluczowe dla programów amunicyjnych – komentuje Cichocki.

Czytaj więcej

Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów

IPO zagwarantuje doświadczenie w pracy z materiałami wybuchowymi. Z kolei prace badawcze prowadzone w Instytucie Chemii Przemysłowej im. Ignacego Mościckiego (lider projektu) mają wykorzystać potencjał kompetencyjny placówki w zakresie zaawanasowanych syntez chemicznych. Infrastruktura badawcza IChP – w ramach projektu „Kampus Mościcki” (dofinansowanego z KPO kwotą blisko 160 mln zł) – jest aktualnie rozwijana o dodatkowe zaawansowane laboratoria. Plan zakłada, że rozbudowa zaplecza technologicznego i analitycznego pozwoli stworzyć jeden z najnowocześniejszych ośrodków chemicznych w Europie.

Azoty zainteresowane współpracą

Oba instytuty, w których pracuje łącznie ponad 500 specjalistów m.in. z zakresu badań i rozwoju (w sumie w Łukasiewiczu zatrudnionych jest ok. 7 tys. osób), pierwsze efekty prac zaprezentują w ciągu dwóch lat. Wynikami jest zainteresowana Grupa Azoty. Zamierza ona wybudować instalację nitrocelulozy, a także rozwinąć technologię otrzymywania nitroguanidyny.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Orlen nie kupi od Azotów nowego zakładu w Policach

– W odpowiedzi na potrzeby polskiego przemysłu zbrojeniowego w naszych działaniach chcemy pójść kilka kroków naprzód. W naszej aktualizowanej strategii przewidujemy rozwój sektora produktów wysokoenergetycznych i wytwarzanie takich produktów, jak nitroceluloza czy nitrogliceryna i nitroguanidyna. Ściśle współpracujemy z Polską Grupą Zbrojeniową, a niezbędnym wsparciem badawczo-rozwojowym jest dla nas w tym zakresie Sieć Badawcza Łukasiewicz – wyjaśnia Andrzej Skolmowski, prezes Grupy Azoty.

Łukasiewicz (organizacja badawczo-rozwojowa, na którą składają się 22 instytuty naukowe) oraz Azoty już ze sobą kooperują – pod koniec 2024 r. podpisały list intencyjny dotyczący m.in. współpracy właśnie w zakresie obronności i bezpieczeństwa państwa.

Biznes
Renault na czarnej liście Kremla. Symboliczny wpis
Biznes
Pekin zaostrza kontrolę eksportu metali ziem rzadkich, sprzedaż mieszkań rośnie
Biznes
Nadciąga KSeF. Większość firm deklaruje co najmniej częściową gotowość
Biznes
Kawa jak złoto – ceny nie zatrzymują się, sieci hamują OZE, RPP tnie stopy
Biznes
Sojusz AI w Europie? Polska, Czechy i Bułgaria walczą o wspólną przyszłość
Reklama
Reklama