- Cybeprzestępczość to prawdziwy przemysł, który jest coraz większym zagrożeniem dla światowej gospodarki – uważa Jakub Bojanowski, partner w dziale zarządzania ryzykiem Deloitte. Powołuje się na raport „2012 GFSI Security Study: Breaking Bariers" przygotowany przez Deloitte. Jest to już jego ósma edycja. Powstał na bazie ankiet przeprowadzonych wśród 250 największych światowych korporacji, z których 35 proc. pochodziło z obszaru EMEA.
Groźne komórki
Jego zdaniem do wzrostu zagrożeń atakami przyniosła się m.in. popularyzacja urządzeń z mobilnym dostępem do Internetu, które zazwyczaj są słabo zabezpieczone. Tymczasem za pomocą smartfonów czy tabletów coraz więcej osób obsługuje swoje konta bankowe czy firmową pocztę. Coraz większa część pracowników wykorzystuje też w pracy prywatne komputery czy urządzenia mobilne. Następuje również coraz większa integracja procesów biznesowych ze środowiskiem sieciowym po to, żeby ułatwić życie klientom. Dlatego, według Bojanowskiego, ataki hakerów będą nasilać się i będą coraz bardziej profesjonalne więc zapobieganie im będzie coraz bardziej kosztowane.
25 proc. ankietowanych przez Deloitte firm z sektora finansowego stwierdziło w ostatnim roku istotny wyciek danych wywołany przez czynniki pochodzące z zewnątrz organizacji. Niemal 100 proc. organizacji, które zauważyły ataki było atakowanych więcej niż jeden raz a ataki miały charakter zorganizowany. 31 proc. organizacji dotknęły podobne ataki inicjowane wewnątrz organizacji. Tylko 16 proc. ankietowanych organizacji rozumie swój profil zagrożeń związanych z aktywnością w Internecie i aktywnie monitoruje zagrożenia.
Motywy ideowe
Deloitte zwraca uwagę, że coraz częstszym trendem są ataki motywowane politycznie czy ideowo, tzw. hactivism/crowd-hacking. Ich przedmiotami są firmy z branży uważanych za kontrowersyjne, np. energetycznego, finansowego, medycznego czy rolnego. - Tego typu przykładem w Polsce była na początku br. zorganizowana akcje przeciwko wprowadzeniu w Polsce regulacji ACTA i w konsekwencji blokada rządowych i prywatnych stron internetowych – twierdzi Cezary Piekarski, starszy menedżer w dziale zarządzania ryzykiem Deloitte.
Według autorów raportu, cyberprzestępczy są coraz lepiej przygotowani do pracy i coraz bardziej profesjonalni. – To przemysł, w którym następuje specjalizacja zadań a także pojawili się wewnętrzni wyspecjalizowani dostawcy usług. Na rynku występują typowi usługodawcy i usługobiorcy. Usługi hakerów są coraz bardziej dostępne. Można ich po prostu wynająć do przeprowadzenia określonego zadania – twierdzi Piekarski.