Dekoniunktura w europejskim lotnictwie zmusza lotniska do szukania nowych źródeł przychodów. Wiadomo, że podnoszenie opłat egzekwowanych od przewoźników nie wchodzi w rachubę. Lotniska szukają więc nowych źródeł dochodów. Nowym pomysłem pozyskania pieniędzy jest tworzenie powierzchni handlowych, w których wdrażane są programy lojalnościowe dla pasażerów.
Przetarg na taki program, dla największego lotniska europejskiego – londyńskiego Heathrow, gdzie dzisiaj jest 340 placówek handlowych sprzedających 125 marek, wygrał polski Comarch. Kontrakt na wdrożenie nowej platformy lojalnościowo-markietingowej między Heathrow Airport Limited i Comarchem został podpisany na przełomie listopada i grudnia. Spółka nie ujawnia jego wartości.
Wiadomo jednak, że oczekiwania lotniska są ogromne, bo średnio pasażer tylko Terminalu 5, skąd odlatują samoloty British Airways, średnio spędza na lotnisku dwie–trzy godziny. – Chcemy takiego pasażera zachęcić, żeby zamiast wyłącznie czytać czy pracować, wybrał się na większe zakupy – mówi Dominika Lentowczyk, jedna z osób odpowiedzialnych w Comarchu za ten program. – Przy tym chodzi tutaj o ogromne pieniądze. Zeszłoroczna sprzedaż na Heathrow wyniosła 1,7 mld funtów, o 200 mln funtów więcej niż rok wcześniej, a średni pasażer wydał tam 4,35 funta – podkreśla.
Już teraz Heathrow jest jednym z największych centrów handlowych w Europie. Liczy 52 tys. metrów kwadratowych, zaś w roku 2013 przewidywane jest jej zwiększenie o 12,5 tys. m na Terminalu 2. Program WorldPoints umożliwia klientom gromadzenie punktów we wszystkich punktach sprzedaży oraz np. na parkingach. – Punkty zbierane na karcie lojalnościowej można wymieniać na vouchery upoważniające do zakupów na lotnisku oraz mile lotnicze British Airways, Virgin Atlantic i przewoźników uczestniczących w programie Miles&More, m. in. Lufthansy i Lotu – mówi Paulina Polok, Business Solutions Manager w Comarchu.
Londyńskie lotnisko to kolejny klient związany z branżą lotniczą, który korzystał będzie z autorskich rozwiązań krakowskiej spółki. Z programów lojalnościowych Comarchu od lat korzystają m. in. amerykańskie linie lotniczej JetBlue oraz rosyjskie S7. Rozwiązania tego typu pracują również w europejskich oddziałach koncernu BP i rosyjskich sieciach handlowych.