Polski drób podbija stoły w Europie

Polska ma szanse utrzymać pozycję czołowego producenta mięsa kurcząt jeszcze przez najbliższe kilka lat - mówi Michał Koleśnikow , ekonomista Banku BGŻ

Publikacja: 07.02.2013 00:08

Polski drób podbija stoły w Europie

Foto: Rzeczpospolita

W ostatnim czasie  spadały ceny trzody chlewnej. Czy ten trend się utrzyma?

Michał Koleśnikow:

Rekord cenowy na rynku żywca wieprzowego w Polsce padł w październiku 2012 roku. Jego kilogram kosztował wówczas nieco ponad 6 zł. Od tamtej pory żywiec systematycznie tanieje. W najbliższych tygodniach ceny żywca zaczną znowu rosnąć.

Może paść kolejny rekord?

Być może latem lub jesienią cena żywca przekroczy poziom 7 zł za kg. Prawdopodobieństwo, że tak się stanie, nie jest duże, ale nie da się go wykluczyć. Może je oddalić umocnienie się złotego.

Uda się odbudować pogłowie?

Pogłowie trzody jest niskie i w marcu prawie na pewno spadnie poniżej 11 mln sztuk.

Jego ewentualny wzrost wykażą najwcześniej dane GUS za listopad 2013 r. Zbiory zbóż muszą być jednak udane, a ich ceny niższe niż obecnie.

Konieczna jest pomoc rządu?

Tak. Przedstawiciele branży i świata nauki pod egidą Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus kończą już prace nad strategią. Pod uwagę brane jest m.in. wsparcie dla producentów z funduszy unijnych w kolejnym okresie finansowania, czyli w latach 2014–2020. Rozważa się także uproszczenie i zebranie w jednym miejscu licznych przepisów związanych z zakładaniem ferm w Polsce, przy zachowaniu wysokich standardów ochrony środowiska. Działania te powinny doprowadzić do rozwoju dużych gospodarstw, gdyż właśnie takie są w stanie skutecznie konkurować z gospodarstwami z Zachodu.

W jakiej kondycji jest branża?

W najgorszej sytuacji są ubojnie, ale niskie marże mają także przetwórnie. W 2012 r. średnie wyniki branży pogorszyły się. W tym roku też będą kiepskie. Wiele zakładów będzie zmuszonych ograniczyć skalę produkcji i szerokość asortymentu. Część rezygnuje z uboju. Trudności nie ominą też największych firm.  Jeżeli jednak wyjdą z nich obronną ręką, to uda się im zwiększyć udziały rynkowe kosztem słabszych graczy. Prawdopodobnie zobaczymy również kolejne bankructwa.

Ubiegły rok był udany dla eksportu naszego drobiu. Jakie są jego perspektywy?

Drób jest tańszy niż wieprzowina czy wołowina, dlatego idealnie nadaje się na czas kryzysu. Stąd tak duże zainteresowanie tym mięsem nie tylko w kraju, ale i za granicą. Polska ma szanse utrzymać pozycję czołowego producenta mięsa kurcząt jeszcze przez najbliższe kilka lat. Niewykluczone jednak, że jego sprzedaż będzie rosła wolniej niż do tej pory. Mocną stroną branży jest większa niż w innych krajach efektywność produkcji, co sprawia, że jesteśmy konkurencyjni, szczególnie w warunkach globalnego wzrostu cen pasz.

Za granicę trafia już większość wołowiny z Polski. Czy mamy szanse się tam umacniać?

W Polsce spożycie wołowiny jest małe, więc eksport napędza produkcję. Wprawdzie popyt na nią spada także w UE, ale ze względu na niższe niż na Zachodzie ceny mamy szansę zwiększać sprzedaż na rynek unijny.

—rozmawiała Beata Drewnowska

W ostatnim czasie  spadały ceny trzody chlewnej. Czy ten trend się utrzyma?

Michał Koleśnikow:

Pozostało 97% artykułu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?