Druga w Europie grupa samochodowa PSA Peugeot Citroen mocno odczuła spowolnienie gospodarki w strefie euro. W 2012 r. poniosła rekordową stratę netto 5 mld euro (Peugeot tracił 200 mln euro co miesiąc), podjęła więc restrukturyzację. Przewiduje ona m.in. likwidację 8 tys. miejsc pracy i zamknięcie w 2014 r. fabryki w Aulnay-sous-Bois pod Paryżem. Na cięcia zgodziły się w końcu związki zawodowe. Grupa zakłada teraz powrót do równowagi w przyszłym roku i zyski w 2015 r.
Powodem trudnej sytuacji nie było tylko spowolnienie gospodarki. Peugeotowi brakowało nowych modeli w najbardziej zatłoczonym, ale i popularnym segmencie B. Pierwszy 308 z 2007 r. nie spełnił pokładanych nadziei. W 2012 r. plan zakładał sprzedaż w Europie 265 tys. sztuk, sprzedano 220 800, po 23 miesiącach 2013 r. kupiono 39 tys., więc nie wiadomo, czy zostanie osiągnięty zakładany pułap 500 tys.
Nadzieją — nowości
Sytuację Peugeota mają poprawić nowości: mały crossover 2008 na płycie 308, który dołączy do dużego grona miejskich SUV Renaulta Captur, Nissana Juke i Qashqai, Opla Mokka, Chevroleta Trax i Mini Countryman. Drugą nowością jest 308 po liftingu, zostanie pokazany we wrześniu we Frankfurcie i po salonie trafi na rynek.
Peugeot podjął się najtrudniejszego zadania: przygotowania oferty w segmencie B. Dominują w nim w Europie limuzyny typu berlina (78 proc.), przed kabrioletami (10), jednobryłowcami (4), kombi (1,5) i sportowo-użytkowymi (5,9). Tylko ta ostatnia kategoria cieszy się rosnącą popularnością i wzrostem sprzedaży. Peugeot widzi w tym swoją szansę.
2008 — auto globalne
Pierwszy zarys samochodu powstał we wrześniu 2010, prace nad projektem zakończono w grudniu 2011, w kwietniu 2012 r. auto pokazano po raz pierwszy w Pekinie. Nad projektem pracowało 400 stylistów, inżynierów i techników. Projekt kosztował 400 mln euro, z czego Europejczycy wyłożyli 210 mln, Brazylijczycy 100 mln i Chińczycy 80 mln.