Paleta oszustw jest spora – od e-maili z atrakcyjnymi ofertami i wpisów na portalach społecznościowych, ofert bezwartościowych produktów, po wyniki przeszukiwań internetu prowadzące do stron internetowych udających witryny renomowanych sprzedawców. Podczas tegorocznego sezonu zakupów co dziesiąty internauta może mieć kontakt z cyberprzestępcami – ostrzega Avira, firma produkująca oprogramowanie zabezpieczające systemy komputerowe .
Większość oszustw związanych z gorączką zakupów jest odmianą phishingu – praktyką polegającą na wyciąganiu od ofiar ważnych informacji osobistych, które mogą być potem użyte przy defraudacjach. Najczęściej do tego rodzaju przekrętu używa się poczty elektronicznej. Otrzymywane przez konsumentów e-maile wyglądają jak wiadomości od znanych instytucji takich jak np. FedEx, UPS, DHL, Amazon, eBay, WalMart, Target czy ToysRus. Według firmy zabezpieczającej pocztę elektroniczną Proofpoint, konsumenci w USA są obecnie zalewani fałszywymi informacjami o rzekomo wysłanych do nich produktach. Kliknięcie na umieszczone w e-mailu linki może się zakończyć przejęciem przez cyberprzestępcę komputera, czy smartfonu, z zawartymi w nim wszystkimi informacjami. Firma Agari ocenia, że tylko w trzecim kwartale liczba tego rodzaju wiadomości zwiększyła się o 62 proc. Podobną do e-maili rolę mogą pełnić także SMS-y.
Pułapkę mogą stanowić również nieznane aplikacje na urządzenia mobilne. Antywirusowa firma McAfee ostrzega konsumentów przed ładowaniem na komórki czy tablety nieznanych programów mających pomóc w zakupach w sieci (tzw. apps). Aplikacje te pod pozorem oferowania niskich cen przy zakupach różnych towarów mogą posłużyć cyberprzestępcom do wyciągania osobistych informacji od konsumentów.
Firmy zajmujące się bezpieczeństwem w sieci ostrzegają także przed fałszywymi rekomendacjami produktów pojawiającymi się na Facebooku lub Twitterze.
Smartfon jest najczęstszą platformą wykorzystywaną przez oszustów. "Ufamy naszym własnym urządzeniom przenośnym, ponieważ nikt nie ma do nich fizycznego dostępu – ostrzega Daniel Cohen z firmy RSA – praktyce jednak w dobie hiperkomunikacji ten mały ekran ułatwia oszustom dotarcie do nas". Potwierdzają to badania firmy Signifyd z ktorych wynika, że to smartfony są najmniej bezpiecznym urządzeniem elektronicznym w sieci. Firma szacuje, że oszustwa stanowią obecnie około 1,3 proc. wszystkich transakcji e-handlu dokonywanych za pośrednictwem komórek. Dla komputerów stacjonarnych odsetek ten wynosi 0,8 proc. a dla tabletów 0,5 proc.