Reklama

Więcej kontenerów przejeżdża przez Polskę

Rozbudowuje się gdański terminal DCT, który obsługuje tranzyt kontenerów. Zatrudni dodatkowe 800 osób.

Publikacja: 17.09.2014 11:03

Towary z Chin do Rosji nadal płyną szerokim strumieniem, co widać po wynikach gdańskiego terminalu DCT, w którym kończy się linia Maersk łącząca Azję z Europą. Po pierwszych ośmiu miesiącach roku przeładunki w DCT Gdańsk wzrosły o 8,5 proc., do 821,4 tys. TEU (kontenerów 20-stopowych).

– Sądzimy, że w najbliższym czasie import z Dalekiego Wschodu może wykazywać tendencje wzrostowe, bo nie jest wykluczone, że np. część artykułów żywnościowych do Rosji będzie trafiać z Chin, zamiast z Europy – spodziewa się dyrektor handlowy DCT Gdańsk Dominik Landa.

Natomiast na innych kierunkach sankcje wobec Rosji oraz rosyjskie embargo zmniejszyły morskie przewozy kontenerowe. – Duże przewozy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Rosją kierowane do St. Petersburga skurczyły się – przyznaje dyrektor zrządzająca Maersk na region Europy Środowej i Wschodniej Ingrid Uppelschoten-Snelderwaard. Dodaje, że koledzy z Rosji są przygotowani do obsługi dostaw podobnych towarów z innych krajów.

Ucierpiały także przewozy do Rosji kontenerów z ładunkami z państw Europy Środkowej i Wschodniej. – Sankcje przyniosły spadki wolumenu naszych obrotów w przewozach do Rosji. W Petersburgu pojawiły się także utrudnienia proceduralne – informuje Wojciech Muchlado z Seago Line, spółki należącej do Maersk i specjalizującej się w żegludze wewnątrzeuropejskiej.

Mimo tych kłopotów DCT, należący do australijskiego funduszu inwestycyjnego Global Infrastructure Fund II, realizuje plany rozbudowy terminalu w Gdańsku. Obiekt powstał z myślą o obsłudze rynku rosyjskiego i jest to duży terminal przeładunkowy.

Reklama
Reklama

Pomysł się sprawdził i w tym roku DCT Gdańsk przeładuje ponad 1,2 mln TEU, po siedmiu latach osiągając limit swoich możliwości. W grudniu ruszy szósty rozładunkowy dźwig nabrzeżny, co pozwoli na zwiększenie przepustowości do 1,5 mln TEU. Jednak dodatkowy dźwig to tylko tymczasowe rozwiązanie.

Londyńska firma doradcza Ocean Shipping Consultants oceniała na początku tego roku wzrost przeładunków kontenerów w regionie Bałtyku na średnio 129 proc., do 26 mln TEU w okresie 2011–2025. W przypadku Rosji liczba kontenerów wzrośnie blisko 3-krotnie, do ponad 9 mln TEU.

Dlatego już ruszyła rozbudowa DCT Gdańsk. Za 300 mln euro fundusz GIF II buduje drugi terminal, który zwiększy możliwości przeładunkowe DCT Gdańsk do blisko 4 mln TEU. Terminal ruszy w 2016 roku i otrzyma pięć dźwigów nabrzeżnych umożliwiających rozładunki pojemnikowców mieszczących w poprzek 24 rzędy kontenerów. Największe kontenerowce mieszczą 23 rzędy, a dźwigi pierwszego terminalu obsługują 18 rzędów.

Po otwarciu drugiego terminalu DCT Gdańsk zwiększy zatrudnienie z 550 do 1300 osób.

Towary z Chin do Rosji nadal płyną szerokim strumieniem, co widać po wynikach gdańskiego terminalu DCT, w którym kończy się linia Maersk łącząca Azję z Europą. Po pierwszych ośmiu miesiącach roku przeładunki w DCT Gdańsk wzrosły o 8,5 proc., do 821,4 tys. TEU (kontenerów 20-stopowych).

– Sądzimy, że w najbliższym czasie import z Dalekiego Wschodu może wykazywać tendencje wzrostowe, bo nie jest wykluczone, że np. część artykułów żywnościowych do Rosji będzie trafiać z Chin, zamiast z Europy – spodziewa się dyrektor handlowy DCT Gdańsk Dominik Landa.

Reklama
Biznes
Grupa Bumech będzie produkować pojazdy wojskowe. Jest umowa
Biznes
Microsoft przekracza barierę 4 bln dolarów. Sztuczna inteligencja i chmura napędzają wzrost
Biznes
Jacek Rutkowski: Nie odchodzę na dobre z Amiki
Biznes
Umowa na 180 czołgów K2. Tym razem skorzysta polski przemysł
Biznes
Polska zamawia kolejne czołgi K2. Do 2030 roku będzie pancerną potęgą Europy
Reklama
Reklama