Koncern z USA zapowiedział zamknięcie do połowy 2015 r. fabryki w Petersburgu, która produkuje modele Cruze i Trailblazer Chevroleta oraz Opla Astrę. Pracę straci tysiąc ludzi.
Ponadto do grudnia GM wycofa z Rosji markę Opla i zaprzestanie montowania samochodów Chevroleta w zakładzie GAZ w Niżnym Nowgorodzie - ograniczy obecność na rynku masowych pojazdów, a skupi się na sprzedaży aut segmentu premium. Ten segment wypadł lepiej od reszty rynku, GM, będzie oferować auta Cadillaca i niektóre modele Chevroleta produkowane w Stanach.
"Ta decyzja pozwoli uniknąć znacznego inwestowania na rynku, którego długoterminowe perspektywy stały się bardzo trudne" - stwierdził w komunikacie szef rady dyrektorów GM, Dan Ammann.
Koncern przeznaczy ok.600 mln dolarów specjalnego odpisu na reorganizację działalności w Rosji, zaksięguje te koszty głównie w bilansie I kwartału.
Sprzedaż maleje
Po kilku latach ciągłego wzrostu sprzedaży o ponad 10 proc, w ubiegłym roku nastąpiło załamanie z powodu spowolnienia gospodarki na skutek potanienia ropy naftowej i zachodnich sankcji. W tym roku mówi się o spadku o 24-35 proc. - Co najmniej 70 proc. samochodów jest sprzedawane teraz ze stratą. Firmy zostają na tym rynku, aby tylko chronić swój udział licząc, że nastąpi ożywienie - stwierdził Oleg Dacki z portalu samochodowego Auto-dealer.ru.