Reklama

Najbogatszy człowiek Azji okazał się głównym klientem Kremla

Indyjski koncern Reliance Industries kontrolowany przez Mukesha Ambaniego, stał się największym nabywcą rosyjskiej ropy, korzystając z dużych zniżek oferowanych przez rosyjskie koncerny, po agresji Putina na Ukrainę.

Publikacja: 26.09.2025 14:21

Mukesh Ambani, prezes i dyrektor zarządzający Reliance Industries.

Mukesh Ambani, prezes i dyrektor zarządzający Reliance Industries.

Foto: AFP

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego Reliance Industries stało się głównym nabywcą rosyjskiej ropy?
  • Jakie są argumenty Indii dotyczące ważności zakupów rosyjskiej ropy dla kraju?
  • W jaki sposób zmieniające się ceny i zniżki na rosyjską ropę wpływały na indyjskie rafinerie?
  • Jakie stanowisko zajmują Stany Zjednoczone wobec indyjskiego importu rosyjskiej ropy?

Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę indyjski Reliance Industries, posiadający największy na świecie kompleks rafineryjny, kupił od Rosji ropę o wartości 33 mld dol., wynika z danych indyjskiego rządu, do których dotarł „The Washington Post”.

Stanowi to około 8 proc. całkowitego (za ten okres) eksportu ropy naftowej z Rosji. Według fińskiego Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) rosyjski eksport wyniósł około 410 mld dol. „Każdy, kto kupuje rosyjską ropę, zasila kasę Kremla, z której następnie finansowane jest wojsko – podkreśla Vaibhav Raghunandan, analityk CREA.

Czyste sumienie Reliance?

„To 33 miliardy dolarów trafiło do Kremla” – zgadza się Tom Keatinge, dyrektor Centrum Finansów i Bezpieczeństwa w brytyjskim think tanku Royal United Services Institute. „Finansujecie wojnę”.

Firma Reliance Industries stwierdziła w oświadczeniu, że ​​jej „zakupy rosyjskiej ropy nie odzwierciedlają politycznego stanowiska wobec konfliktu”, dodając, że zakupy te „zawsze były w pełni zgodne z międzynarodowymi przepisami”.

Reklama
Reklama

Tymczasem jak ustalił amerykański dziennik, od listopada, co najmniej 17 tankowców objętych sankcjami Unii Europejskiej lub Wielkiej Brytanii za powiązania z rosyjskim sektorem energetycznym, zacumowało w należącym do Reliance porcie Sikka, w zachodnim stanie Gudżarat.

„Sankcje Wielkiej Brytanii i UE nie mają zastosowania eksterytorialnego i wyraźnie nie dotyczą podmiotów spoza Wielkiej Brytanii i UE” – oświadczyła firma Reliance, cytowana przez „The Washington Post”. „Z tego powodu Reliance może akceptować takie statki do dostaw ropy”.

Czytaj więcej

Najbogatszy Azjata to… Estończyk Mukesh Ambani

Do wojny Putina Indie nie chciały rosyjskiej ropy

Przed rozpętaną przez Putina wojną Indie prawie nie kupowały ropy z Rosji. Miały dostawców z Bliskiego Wschodu i Iraku. Kiedy Rosjanie, zmuszeni sankcjami, zaczęli oferować duże zniżki, indyjskie rafinerie rzuciły się na rosyjski surowiec. Ich działalność stała się bardzo rentowna dzięki rabatom, które rosyjskie koncerny zaoferowały z powodu wprowadzenia przez kraje zachodnie pułapu 60 dol. za baryłkę i licznych sankcji.

Biznes eksplodował, gdy indyjskie rafinerie odkryły, że mogą rafinować tańszą ropę i sprzedawać otrzymane paliwo, w tym do innych krajów Zachodu, po cenach rynkowych. Według firmy analitycznej Kplera, Reliance Industries zakupiła około połowy całego swojego importu z Rosji w okresie do sierpnia tego roku.

Dzięki temu koncern Ambaniego zarobił od 2022 r. dodatkowe 6 mld dol. na taniej rosyjskiej ropie. Stanowi to około 38 proc. z 16 mld dol. nadwyżki zysków, jaką indyjskie firmy osiągnęły dzięki zniżce na rosyjską ropę, donosił w sierpniu „Financial Times”, powołując się na obliczenia Amrity Sen, założycielki i dyrektor ds. analiz w Energy Aspects. Według Sen, prywatne indyjskie rafinerie zarobiły więcej niż państwowe, ponieważ eksportowały więcej produktów naftowych.

Reklama
Reklama

Indie będą dalej dotować budżet Kremla

Według Energy Aspects od początku rosyjskiej wojny na Ukrainie Indie otrzymywały średnio 11 dol. zniżki za zakupioną każdą baryłkę rosyjskiej ropy, choć kwota ta zmieniała się w zależności od sytuacji.

Kontrakty na wrześniowe dostawy ropy były podpisywane ze zniżką w wysokości 2-3 dol. za baryłkę, ale Indie zaczęły domagać się od rosyjskich firm znacznego zwiększenia tej zniżki ze względu na zwiększone ryzyko sankcji wtórnych. Ropa z Rosji docierała do indyjskich portów głównie tankowcami floty cieni.

Pod koniec sierpnia Donald Trump podwoił cła importowe dla Indii do 50 proc., żądając zaprzestania kupowania ropy z Rosji. W lipcu UE nałożyła embargo na zakup produktów naftowych wytwarzanych z rosyjskiej ropy.

Jak napisał Bloomberg, delegacja amerykańska rozpoczęła niedawno rozmowy handlowe z Indiami, podczas których miała zażądać zaprzestania zakupu rosyjskiej ropy. Delegacja indyjska ze swojej strony nalegała na zniesienie dodatkowych 25 proc. ceł, które rząd nazwał „niesprawiedliwymi, nieuzasadnionymi i nierozsądnymi”.

Według Delhi zakupy rosyjskiej ropy są niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Bloomberg podkreśla, że indyjskie rafinerie nie planują ograniczania importu, ponieważ krajowy popyt na paliwa rośnie, a rząd nie wydał żadnych dyrektyw w tej sprawie.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego Reliance Industries stało się głównym nabywcą rosyjskiej ropy?
  • Jakie są argumenty Indii dotyczące ważności zakupów rosyjskiej ropy dla kraju?
  • W jaki sposób zmieniające się ceny i zniżki na rosyjską ropę wpływały na indyjskie rafinerie?
  • Jakie stanowisko zajmują Stany Zjednoczone wobec indyjskiego importu rosyjskiej ropy?
Pozostało jeszcze 92% artykułu

Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę indyjski Reliance Industries, posiadający największy na świecie kompleks rafineryjny, kupił od Rosji ropę o wartości 33 mld dol., wynika z danych indyjskiego rządu, do których dotarł „The Washington Post”.

Stanowi to około 8 proc. całkowitego (za ten okres) eksportu ropy naftowej z Rosji. Według fińskiego Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) rosyjski eksport wyniósł około 410 mld dol. „Każdy, kto kupuje rosyjską ropę, zasila kasę Kremla, z której następnie finansowane jest wojsko – podkreśla Vaibhav Raghunandan, analityk CREA.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Biznes
Sejm powołał Przemysława Kunę na prezesa UKE
Biznes
Audyt językowy w firmie
Biznes
Sąd po stronie Arlenu w sporze z PFR. Nowy wyrok w sprawie o zwrot subwencji
Biznes
Oto najbardziej zyskowna firma Rosji. Nie Rosnieft i nie Gazprom
Biznes
Jest przełom. Microsoft wyłącza część usług dla izraelskiego wojska
Reklama
Reklama