O tym, że Polska Grupa Zbrojeniowa ma zwiększyć swoje zdolności do produkcji amunicji wielkokalibrowej, przede wszystkim 155 mm, mówi się co najmniej od 2022 r., gdy Rosja dokonała pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Najpierw miało się to odbyć w ramach programu Narodowej Rezerwy Amunicyjnej. Jednak poza kontraktem na zakup ok. 280 tys. sztuk takich pocisków, nie stworzono ram do zwiększania zdolności produkcyjnych. Później doszło do zmiany rządu i kolejne działania w ramach NRA de facto zawieszono.
Za to pod koniec 2024 r. przyjęto ustawę o finansowaniu działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji. To na jej podstawie w lipcu Ministerstwo Aktywów Państwowych ogłosiło, że państwowa Polska Grupa Zbrojeniowa otrzyma prawie 2,5 mld zł dofinansowania właśnie po to, by znacznie zwiększyć te zdolności produkcyjne.
Czytaj więcej
W pierwszej połowie 2025 r. przychody Rheinmetalla wzrosły o prawie 10 proc., ale na koniec roku...
„Dzięki otrzymanemu dofinansowaniu z Funduszu Inwestycji Kapitałowych na kwotę 2,4 mld zł, Polska Grupa Zbrojeniowa rozpoczęła wdrażanie projektu 3 fabryk amunicji. Przyznane środki pozwolą zarówno na dalszą rozbudowę, jak również powstanie nowej infrastruktury oraz linii technologicznych. Projekt jest już realizowany przez 4 spółki domeny amunicyjnej PGZ, czyli: Dezamet, Mesko, Nitro-Chem i Gamrat. Zgodnie z realizowanym harmonogramem, od 2028 roku zdolności produkcyjne PGZ będą wynosić 180 tys. sztuk amunicji, a pierwsze partie amunicji z nowych instalacji będą produkowane już pod koniec 2027 r.”– informuje spółka. Dalej wyjaśnia, że „w ramach pierwszej fabryki będziemy produkować pociski w obecnej technologii z celem istotnego zwiększenia zdolności produkcyjnych. Druga fabryka to nowa generacja pocisków 155 mm z zasięgiem do 40 km. Trzecia fabryka to prochownia, czyli centrum odpowiadające za produkcję nowej generacji prochów oraz ładunków do amunicji wielkokalibrowej.”
BAE Systems partnerem PGZ?
Jednak ponieważ PGZ nie posiada własnej technologii produkcji nowoczesnych pocisków 155 mm, których zasięg miałby wspominane 40 km, a samodzielne stworzenie takiej amunicji mogłoby zająć lata i wcale nie musi się zakończyć sukcesem, by przyspieszyć ten projekt, zdecydowano o pozyskaniu partnera zagranicznego, który taką technologią dysponuje.