W poniedziałek Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował szczegółowe wyniki zakończonej po dziewięciu miesiącach burzliwej aukcji częstotliwości 800 i 2600 MHz (tzw. aukcji LTE). Na liście zwycięzców, którzy zadeklarowali, że zapłacą w sumie 9,2 mld zł, niespodzianek nie było.
Orange wziął najwięcej
Zgodnie z przypuszczeniami najwięcej pasma w aukcji zdobył Orange Polska. Uzyskał dwa z pięciu dostępnych bloków w zakresie 800 MHz i trzy bloki w zakresie 2600. W sumie zapłaci za rezerwacje częstotliwości na 15 kolejnych lat blisko 3,17 mld zł, z czego 3,05 mld zł – za pasmo 800 MHz. Zarząd spółki, mimo wysokich cen w aukcji, nie krył w poniedziałek satysfakcji. I nie bez powodu: Orange jako jedyny w kraju nie miał do tej pory częstotliwości, na których można świadczyć usługi szybkiego mobilnego Internetu LTE.
P4 (sieć Play), T-Mobile Polska i NetNet (kojarzony z grupą Cyfrowy Polsat) zdobyły tylko po jednym bloku cennego zasobu 800 MHz. Relatywnie niską cenę (1,49 mld zł) zapłaci operator sieci Play. Pozostali dwaj gracze ścierali się w walce o te same bloki i zaoferowali po ponad 2 mld zł.
W sumie Play zapłaci za częstotliwości 1,72 mld zł, T-Mobile – 2,14 mld zł, NetNet – 2,05 mld zł, a Polkomtel – niecałe 156 mln zł (analitycy giełdowi zakładają, że koszty NetNet nie obciążą – przynajmniej nie bezpośrednio – spółek giełdowych Zygmunta Solorza-Żaka).
Orange, chyba jako jedyny, uważa, że wyniki aukcji są dla niego dobrą wiadomością. „Orange Polska wygrywa aukcję bardzo cennego pasma LTE, co jest ważnym krokiem w kreowaniu wartości z rosnącego przesyłu danych" – podał zarząd spółki.